27.07.2025 Preah Vihear – Siem Reap
Mieliśmy wstać wcześnie, ale zeszło się do 10. Cos fatalne te jedzenie wczoraj było plus chyba mnie zawiało , bo czuje się zle. Jemy jeszcze po drodze śniadanie w lokalskiej knajpie , po 5 zł no znacznie lepsze niż w tym wypasie po 35 zł. Trafia się jakiś koles z autem, co za 25 usd nas zawiezie te 66 km do KohKer. Po drodze ciągną się pojazdy uchodźców znad granicy zmierzających w bezpieczniejsze rejony. Na przyczepce traktorka cały dobytek. Kilka kur, parę tobołków, piątka dzieci. No bez sensu ta wojna o przebieg granicy przy unescowym wpisie. W tych rejonach bieda jak w Indiach. Przed Koh Ker dogadujemy się ze koles zrobi z nami rundę objazdowa po tych około 20 świątyniach , a potem zawiezie do Seam Riep. Razem będzie 75 usd. To był dobry ruch. Wjazd po 15 usd od łba. Lokals za free. Jeździ się w kolko i zatrzymuje na kilkunastu przystankach, z czego fajne są dwa: piramida i ostatni wat porośnięty drzewami. Piramida schodkowa mnie zaskakuje swoja wielkością. Ma 36m wysokości i ze 7 poziomów. Taki mix Sakkary i Tikal. X wiek. Ludzi nie za dużo. Dojeżdżamy do Siem Reap. To drugie co do wielkości miasto Kambodży – tak ok. 0,5 mln ludzi. Super suszaki w knajpie po 1 zł za sztukę. Znajdujemy hotel na 2 noce. Wybór jest przeogromny. Z kilkaset miejsc noclegowych od bardzo tanich po superwypasy. Miasto to kompletnie inna Kambodża – no Ameryka. Knajpy jedna na drugiej, targi nocne, pubstreet, jakieś demonstracje przeciw wojnie z hasłem przewodnim to oni zaatakowali. No Las Vegas. Szok. Kontrast indyjski. Jutro Angkor. Cos myślę o dalszych planach i chyba musze je trochę zrewidować. Chyba bez sensu jest zatrzymywać się w połowie drogi do Phnom Penh by zobaczyć kolejne unesco, a potem walczyć w monsunowym lejwodzie z najwyższym szczytem, który jest dość prosty, ale nie w porze mokrej. Raczej zostaniemy tu noc dłużej i zobaczymy lokalne atrakcje. Potem busem do stolicy 300 km w 6h za 10 usd od os i ze stolicy do Wietnamu. O wschodzie i zachodzie słońca nad Angkor możemy zapomnieć. Lejwoda solidny