14.07.2025 Sandakan - Kota Kinabalu
Wstajemy o 8, po 9 jesteśmy w Sepilok, gdzie idziemy tym razem oglądać niedźwiadki malajskie - najmniejsze na świecie. Wjazd 30 i 15. Po drodze pełno małp. Niedżwiadków widzieliśmy 4. Takie duże psy, tylko inaczej człapią. Zahaczamy jeszcze o znajdujące się 1km w bok canopy walk, gdzie oglądać można ptaki w koronach drzew, ale nie korzystamy z braku czasu, bo o 11.30 musimy być 50 km dalej w sanktuarium nosaczy jednym z trzech na Borneo. Wjazd po 50 i bez ulgi dla Poli. Drogo, ale warto. Na jedzenie przychodzi ze 30 nosaczy , z kilkanaście innych małp i przylatują 3 ptaki podobne do tukanów. 350 km do KK pokonujemy w 8h. Po drodze ogarniam hotel za 68 RM. Standard normalny. 3 łóżka, klima, łazienka. Wizy do Wietnamu dalej nie mam, więc zmieniamy plany. Na szybko kupuje bilety do Chiang Mai. Jutro czekają nas 4 loty. Bilety łacznie 611 zł x 3. Padamy po 1 w nocy.