16.07.2022 Bombaj – Goa
Spaliśmy solidnie do 11. Potem śniadanko w lokalnej knajpie jakiś ryż za 120 porcja. Kupujemy 2 porcje na 3 osoby i to jest w sam raz. Idziem w stronę lotniska. Tuktukowiec się zgadza za 500 te 20 km nas podwieźć. A to ok. Jazda szalona, niczym Zadra w Energylandii. Trochę poniżej 1h docieramy , po drodze 2 lejwody. Odprawa dość prosta, nadajemy 1 bagaż , niestety na podręcznym wychwytują mininożyczki, kindle też im się nie podoba, ale jakoś puszczają. Odprawa bardzo szczegółowa. Linie IndiGo Airbus321 tak załadowany w 70%. Leci się 70 min , nic nie dają po drodze. W Goa spoko , nikt nic nie chce. Olewamy taxi, idziem na busa. To ok. 1,5 km z buta w bok. Po drodze jest sklep z piwkiem KingFisher za 65. Ile??? W Bombaju był po 140, ano tyle, a to OK. Biorę 2. Jest bus , przejazdowy po 30 rupii za os. Taxi było za 1200. Mamy 20 km do jazdy, czyli normalnie ok. 40 min, jedziemy jednak 2h , bo korek na moście. Potem z buta 2 km przez wsie portugalskie w lasach palmowych. Postój na piwo i obiadokolacje i jest nocleg. 5000 rupii za 3 noce ze śniadaniem. Pokój nawet solidny, wysoki z klimą, ciepłą wodą i wifi.
17.07.2022 Goa
Do dworca Katamba jest 3 km , idziem z buta , nie pada, nawet jest słońce i praży w łeb. Po 1 km wieś, tu trafia się stop za 100 i nas podwozi do dworca. Tu kupujemy bilet na nocny bus we wtorek o 20 do Hampi, 350 km 10h jazdy , miejsca sypialne za 700 rupii osoba. Trzeba podać ile ma się lat i jest to na bilecie wykazane. O takiego cudaka jeszcze nie widziałem.
Potem zwiedzamy stolicę Goa , czyli ok. 100-tys. Pangaji. Zabudowa portugalska. Goa jest indyjska od 1961r. wcześniej przez ok. 400 lat była portugalska. Byliśmy w Melaka w Malezji lepiej zachowane, ale Goa było większe. Podobno w XVIIw. większe od Londynu czy Lizbony. Trochę tej świetności zostało. Są budynki, ulice, palmy, piwo. Fajna świątynia Buddy na górze, potem pływające kasyna na odnodze oceanu, morze takie sobie, pomnika Henryka Żeglarza brak, chyba rozebrali, jest jakiś fajny duży kościół podobny do tego w Bradze też Bom Jesus. Wracamy na dworzec. Za 20 rupii jedziemy do Old Goa. Jakies 20 min bo to 6 km. Tu superunesco. Ze 6 kościołów: katedra, bazylika, jakieś ruiny, brama wjazdowa. Z miasta zostały tylko kościoły, gdzie reszta??? Sporo tu JP2, który w 1986r. tu był
W sumie klimat OK. Padało dziś 15 min. Są knajpy. Nie ma kłębów i korków. Da się żyć. Podoba mi się tu. Jest tak +26 i dziś padało max 1h. Jutro plażujemy.