04.01.2022 Fatima – Sintra
Pogoda się zwaliła, pada i jest o kilka stopni chłodniej. Na śniadanie jedziemy do supermarketu. Batalha jest jakieś 20 km dalej. Jest tu klasztor dominikanów zbudowany na przełomie XIV i XV w. jako dowód dziękczynienia za zwycięstwo w bitwie pod Aljubarrotą ,w której sprzymierzone wojska portugalsko-angielskie mimo kilkukrotnie mniej licznej armii pokonały wojska kastylijskie. Budowla jest rozległa zbudowaną w stylu gotyku płomienistego. Ciekawa jest część która nie została dokończona , miała być kopuła, ale jej nie zbudowano , stoją tylko podpory. Jest wielki komin nad kuchnia i jadalnią oraz wielkie piwinice z winkami. Widać mnich głównie pił i jadł. Wtedy jeszcze pewnie dziećmi się nie zajmował, albo miał swoje i temat zostawał w rodzinie. Nawy są wysokie , kościół jest długi. Jest kaplica fundatorów , gdzie leżą król Jan I i królowa Filipa z Lancaster oraz ich dzieci w tym Henryk Żeglarz. Klasztor jak klasztor.
Jakieś 20 km dalej jest Alcobaca – czyli kolejny klasztor tym razem cystersów,, starszy od tego dominikanów o jakieś 200 lat. Jest to największy kościół w Portugalii z zapleczem klasztornym. Jakoś na nas wielkiego wrażenia nie zrobił
Kolejne 100 km i jesteśmy w Mafrze – to takie centrum pałacowo-parkowe zbudowane dla odmiany w XVIIIw z przeznaczeniem na siedzibę króla Jana V, którego pomnik stoi naprzeciw pałacu. Pałac jest największym budynkiem w Portugalii. Niestety dziś jest wtorek i jest zamknięty, więc możemy go obejrzeć tylko z zewnątrz. Park jest z kolei nieczynny od 1 do 8 stycznia , więc też nie wejdziemy.
Ogarniam nocleg w Sintrze – zajeżdżamy, ale okazuje się że jest overbooking i spać tu nie możemy. Host wie że popuścił i dzwoni w tej sprawie do booking. Booking w kilka minut ogarnia nam podobny nocleg za 81 euro za 2 noce w centrum Sintry. A to Ok, ale ze 2 godziny w plecy. Kwatera fajna, dwupokojowa , hosta nie ma , klucze w skrytce , wiadome , że testu nikt nie będzie chciał. Tym sposobem w testach jest 4-2-2 dla nas , czyli 4 noclegi bez testu , 2 na test ze śmietnika i 2 gdzie test musieliśmy robić na oczach recepcjonisty. Te testy to kolejna bzdura, na pewno w ograniczeniu emisji wirusa to nie pomaga , a z drugiej strony to omikron daje umieralność na poziomie 3 promili , więc chyba nie ma czego się bać, no ale szczepić się na omikrona trza , mimo że szczepionka na niego nie działa.
Szukam tu jakiegoś sklepu , ale wszystko pozamykane , jest za to knajpa tuż obok i tu jemy obiadokolację. Jutro Sintra + Cabo de Roca.