23.07.2021 Nancy – Avallon
Plan zrealizowany w pięknej lampie. Do pierwszego opactwa jechaliśmy 3,5h bocznymi dróżkami, by podziwiać piękno pól pełnych słoneczników i żyta. Do Fontenay – opactwa cysterskiego z połowy XIIw.- nas nie wpuszczono, bo nie mieliśmy paszportu covidowego Test też nie zadziałał mimo , że od niego zrobienia nie minęło jeszcze 72h. Powiedzieli, że we Francji działa tylko na 48h. OK Obejrzeliśmy te kilka budynków z zewnątrz, można boczkiem boczkiem przez płot, ale nam się nie chciało.
Vezelay leży jakieś 60 km dalej, jedzie się przez wzgórza wąskimi dróżkami przez średniowieczne miasteczka z kamiennymi kościołami. To takie małe miasteczko położone na wzgórzu z kulminacją w postaci Bazyliki Św. Marii Magdaleny benedyktyńska zbudowana między 1120, a 1150 w stylu romańskim, wielka i piękna, trochę przypomina mi Cordobę. Piękny widok na okolicę. Ma dziś ostro padać w nocy, więc zamiast campingu wybieramy hotel Campanile za 40 euro. Jutro Beaune i Grande Saline też unescowe.