Dodaj swój komentarz
Treść*:
Podpis*:

* - pola obowiązkowe
   
Geoblog.pl    genek    Podróże    Rumunia    Najwyższy szczyt Rumunii jest nasz!!!!
Zwiń mapę
2021
05
lip

Najwyższy szczyt Rumunii jest nasz!!!!

 
Rumunia
Rumunia, moldoveanu
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 928 km
 
04.07.2021 Baile Felix – Balea Lac
Na jakieś 2 godzinki idziemy do wód termalnych. Fajne otwarte baseny z woda tak 32oC. Wstęp po 50 lei. Piwko po 8 lei. Pogoda pyszna. Droga do Balea Lac trochę zwykła, trochę autostrada. Obiad w wypas knajpie za Sibiu. Trasa Transfogaraska jedna z trudniejszych w Europie w porównaniu z drogami w Norwegii, Sardynii czy Czarnogórze to banalik. Mieliśmy spać w namiocie, ale leje niemiłosiernie i nie chce nam się rozbijać. W schronisku zostały tylko apartamenty po 300 lei. Cóż robić trza bulić. Piwko 9 lei. Około 22 wychodzę ze schroniska do samochodu po jakąś rzecz i patrzę, że przy śmietniku jakieś 4 metry ode mnie stoi niedźwiedź i wygrzebuje śmieci. Ja patrzę na niego, on patrzy na mnie. Wygrałem ten pojedynek wzrokowy. Niedźwiedź odchodzi, a wraz z nim 3 małe niedźwiadki, to była mama z małymi. Dobrze , że zauważyłem go stojąc w progu drzwi, a nie np. przy bagażniku elfa.

05.07.2021 Balea Lac – Cobana Podragu
Zostawiamy elfa na parkingu przed schroniskiem i idziemy w góry. Nasz pierwotny plan zakładał wyjście z namiotem i powrót następnego dnia, wyszło nieco inaczej. Namiotu nie wzięliśmy i ustaliliśmy, że śpimy w schronisku Cobana Podragu , które się otworzyło w tym roku od 1 lipca, a nie od 1 czerwca jak zwykle , bo sporo śniegu. Podragu ma prąd z generatora, nie ma ciepłej wody i transport towarów następuje na plecach osłów. Jest tam 7 sal do spania i mieści się 70 osób. Nocleg kosztuje tak 55 – 75 lei od osoby w zależności od wielkości sali, 12 lei piwo , 15 lei zupa lub proste śniadanie. W stronę schroniska jest kilka dróg , my wybieramy chyba nie najlepsza z nich, bo idziemy zamiast 7h ponad 8h. Nie idziemy czerwonym szlakiem graniowym przez Fereastra Zmeilor , tylko ganiamy trochę naokoło niebieskim przez Lacul Capra z pomnikiem alpinistów, którzy zginęli pod lawiną , Refugiul Fereastra Zmeilor / taki prosty schron / potem trochę na rympał do czerwonego i dalej znów na rympał do niebieskiego i potem już niebieskim do schroniska. Tak trochę w górę trochę w dół z 1000 m przewyższenia się uzbierało, mimo że wystartowaliśmy z ok. 2100 i na ok. 2100 śpimy. Po drodze mijamy sporo pól śniegowych wypełnionych zmrożonym śniegiem , więc raczki nam się przydają. Choć i tak raz Ania traci przyczepność i osuwa się w dół jęzora jakieś dobre 30 metrów. Na szczęście teren się wypłaszcza i udaje jej się wyhamować i nic się nie stało. Na szlaku widać niedźwiedzie , kozice , susły i inne okazy fauny. Pogoda dobra tak tylko ze 2 pierwsze godziny drogi, potem już chmury i gęsta mgła, ale bez deszczu. Trochę wieje , ale w normie. W schronisku jesteśmy po 16 i już wiemy, że dziś na szczyt nie wejdziemy, a w schronisku będziemy musieli spać 2 noce, zamiast planowanej jednej. To trochę kiepsko, bo mamy tylko 200 lei i na 2 noclegi nie starczy. Do tego żarcia i picia mamy też tylko na 2 dni, a nie na 3. Płacić kartą oczywiście nie można. Gospodyni mówi, że musimy albo płacić albo spadać. Na szczęście przychodzi wybawienie w osobach dwóch kolesi z Polski, co jutro też będą wchodzić na szczyt i pożyczą nam 200 lei. To nas ratuje, tym sposobem możemy dziś spokojnie pić i gadać o tym i owym. Oprócz nas w naszej sali śpi jeszcze 4 Rumunów. W innych salach jest ze 20 osób, głównie z Czech. O 22 już spijmy.

06.07.2021 Cobana Podgragu – Moldeveanu – Cobana Podgragu.
Mgła cały czas, widoczność praktycznie zerowa, ale nie pada i trochę mniej wieje. Jest tak +6. Wg szlakowskazu na szczyt jest 3 – 4h. Nam droga zajmuje 3:45h. Trasa jest bardzo dobrze oznaczona. Najpierw niebieskim przez spore pole śnieżne do czerwonego, graniowego i dalej prosto grzbietem trawersując kilka szczytów raczej bez śniegu szczytu Vistea Mare 2524 / trzeciego pod względem wysokości w Rumunii , drugi jest Negoiu / do odbitki na Moldeveanu jakieś 30 min w jedną stronę. Tu na przełęczy jest trochę łańcuchów i trochę śniegu , ale idzie się bezpiecznie. Na szczycie jest słupek z flagą Rumunii , jakaś druga stalowa akcja oraz zeszyt, w którym można się wpisać. Tym sposobem udało mi się wejść na 47 szczyt z Korony Świata i 31 z Korony Europy. Ania ma tak z 8 mniej. Brawo MY!!!
Zejście tą samą drogą. Trochę mgła się podniosła i coś nie coś widać , ale raczej z rzadka. W schronisku znów impreza, z tym że dziś kończymy już o 21.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (46)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (5)
DODAJ KOMENTARZ
Danach
Danach - 2021-07-14 08:18
Brawo ! Ale widoki super , dzieki za magiczne zdjęcia !
 
stach
stach - 2021-07-14 09:48
Ciekawe, że ostatnie zdjęcie Genka jest przy beczkach z winem.
 
zula
zula - 2021-07-14 11:14
Zdjęcia wspaniałe...a było.ciężko?
 
mikasz
mikasz - 2021-07-14 16:35
Gratulacje! Pogoda u góry nie rozpieszczała.
 
marianka
marianka - 2021-07-15 14:09
Brawo WY! I niezła przygoda z niedźwiedziem!
 
 
zwiedzili 53.5% świata (107 państw)
Zasoby: 1589 wpisów1589 3917 komentarzy3917 18222 zdjęcia18222 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
29.01.2025 - 16.02.2025
 
 
16.12.2024 - 07.01.2025