12.08.2020 Grindelwald – Wangen
Dziś dotarliśmy na jedną noc do Wengen mąłej miejscowości położonej w Niemczech nad Renem. Po drodze zatrzymaliśmy się 4 razy:
1. Lucerna – tu do obejrzenia 2 mosty drewniane i zadaszone oraz dosyć ciekawie położone miasto nad jeziorem Czterech Kantonów. Miłe miasteczko. Też można płynąć wpław rzeką
2. Zurych – największe miasto Szwajcarii – ok. 0,5 mln dusz. Tu też jest jezioro , z tym że zurychskie. Miasto słynie z ulicy Banhofstrasse prowadzącej od jeziora do dworca kolejowego. Ma z 1500 długości i jest najekskluzywniejsza w kraju: banki , drogie sklepy z odzieżą i zegarkami. Na nas jakoś wrażenia nie zrobiła. Fajna jest starówka , katedra , pomniki , stare domki. Fajny jest widok na jeziorko. Drogi jest parking – 3 franki za godzinę. Wysoka jest temperatura +35. Dziwi brak uchodźców – miało ich tu być pełno , ale nie ma.
3. Wodospady na Renie – to wspaniałe miejsce. Wjazd 5 CHF – dorosły , 3 CHF – Pola. Akurat w tym miejscu oba brzegi tej rzeki są szwajcarskie. To pod względem ilości przepływającej wody w jednostce czasu największy wodospad w Europie. Jest szeroki , ale nie za wysoki , widoki niesamowite , choć wiadome , że do wodospadu Wiktorii ciężko go porównywać. Można oglądać z obu brzegów, można z góry , można z dołu , można ze statku. Warto.
4. Stein am Rhein , to miasteczko małe ok. 3,5 tys. dusz pięknie położone nad Renem żywcem wyjęte ze średniowiecza. Budynki z malowanymi elewacjami , brukowane wąskie uliczki , detaliki – cudeńko po prostu , ale podobnie jak Rothenburg na Unesco wpisane nie jest. Czemu nie wiem. Dla mnie to najpiękniejsze szwajcarskie miasto.
Tuż za miasteczkiem jest granica z Niemcami. Przejeżdżamy bez problemu – strażników nie ma. Chwila dalej Lidl z normalnymi cenami , wreszcie , tak 2 do 3 razy taniej niż w Szwajcarii , niektóre produkty , szczególnie warzywa , owoce i piwo tańsze niż w Polsce.
Kamping jest parę km dalej tuż nad rzeką. Pogoda dalej piękna