08.08.2020 Zermatt – Morges
Dziś piękna lampa w górach +25 w dolinach +33. Dojechaliśmy nad jezioro Genewskie , gdzie śpimy na wypasionym campingu w Morges za 56 CHF. Drogi szwajcarskie są w permanentnym remoncie. Ciężko znaleźć 20 km bez zwężenia , a wiele autostrad jest tylko na mapach. Jedną z nich nawet widzieliśmy trawa rośnie między podbudową. Po drodze zatrzymaliśmy się 5 razy:
1. Zamek Chillon pochodzący z XIIw. I zbudowany nad samym jeziorem Genewskim , bardzo ładny
2. Montreux – miasteczko bogaczy z piękną promenadą , stylowymi hotelami i pomnikiem Freddiego Mercurego, który tu umarł , a następnie jego prochy zostały rozsypane w jeziorze.
3. Vevey – podobne klimatycznie , tu z kolei żył i umarł Charlie Chaplin, który ma ciekawy pomnik na brzegu. Oczywiście umarł tu też Henryk Sienkiewicz, ale jego pomnika nie znaleźliśmy
4. Winnice Lavoux – znajdujące się na wzgórzach nad jeziorem , o niesamowitej urodzie pozwalającej na wpis na Unesco. Jedzie się wąską stromą dróżka przez jakieś 10 km i podziwia widoki. Degustacje są , ale nie dziś , winogrona jeszcze dojrzewają.
5. Lozanna – niewiele ciekawego
Jutro przez miasteczka zegarmistrzowskie jedziemy do Berna.