Podsumowanie 2019 i plany na 2020

PODSUMOWANIE 2019
To nasz ostatni wyjazd w 2019 roku , więc małe podsumowanie. Rok oceniam podróżniczo jako udany, choć poprzedni był z pewnością bardziej udany.
Byliśmy razem na 9 wyjazdach trwających w sumie 106 dni , dodatkowo byłem z Anią na 2 wyjazdach trwających w sumie 14 dni oraz sam lub z kolegami na 5 wyjazdach w polskie lub zagraniczne góry oraz Karaiby trwających łącznie 21 dni. W sumie to tworzy 141 dni na wyjeździe , czyli prawie 5 miesięcy.
W trakcie tych wyjazdów odwiedziliśmy 6 nowych krajów / Azerbejdżan, Liban, Irak, Iran, Turkmenistan i Uzbekistan /. Tym sposobem ja i Ania byliśmy już w 100 krajach i quasikrajach , a Pola w 94. Plan 100 krajów na 10 lat został przeze mnie i Anię zrealizowany. Poli powinno się to udać w 2020r. Nadal Pola nie była w Szwajcarii i tylko ten kraj brakuje jej do zamknięcia Europy. Szwajcaria będzie na pewno jednym z naszych celów w 2020r. Nie udało nam się wjechać do Tadżykistanu, mimo że w końcu wszyscy dostaliśmy wizę, ale troszkę za późno i już zmieniliśmy kierunek. Ja w trakcie wyjazdu na Karaiby widziałem z promu Dominikę, ale na jej terenie nie byłem, choć planowałem. Planowałem również Saint Lucię i też nie dało rady.
Udało mi się wejść na 5 nowych szczytów z Korony Gór Świata / Białoruś, Liban i Cypr Północny z Polą i Anią , Malta i Irlandia – samotnie/. Nie udało nam się wejść na najwyższy szczyt Iranu , choć był on w naszym zasięgu. Pobiliśmy jednak na nim naszą najwyższą wysokość. Ja i Ania dotarliśmy na 5025 m npm , a Pola na 4225 m npm. Wcześniej wszyscy najwyżej byliśmy na Tajumulco w Gwatemali 4220. Ponadto z Anią wszedłem na najwyższy szczyt Majorki , a samotnie na najwyższy szczyt Gwadelupy. Nie wszedłem jednak mimo że planowałem na najwyższe szczyty Martyniki, Dominiki i Saint Lucii. Tym sposobem byłem już na 44 najwyższych szczytach państw , Ania na 34 , a Pola na 31. Tę pasję będziemy kontynuować.
Odwiedziliśmy kilkadziesiąt obiektów wpisanych na listę Unesco i w tej chwili widziałem 277 obiektów z tej listy. Pasję tę będziemy kontynuować.
By zrealizować nasze plany korzystaliśmy z różnych środków transportu , w tym 17 razy leciałem samolotami / 6 razy z Anią i Polą , 4 razy tylko z Anią i 7 razy sam /. Tym sposobem Pola leciała samolotami już prawie 70 razy.
2 razy byliśmy na nartach w sumie 9 dni , dodatkowo spróbowaliśmy nart biegowych i bardzo nam się spodobały mimo kłopotów ze śniegiem. W 2020r. na wyjazdy narciarskie będziemy brać po 2 komplety sprzętu.
Niestety praktycznie nie odbyliśmy żadnej dłuższej wycieczki rowerowej , za to mnie i Ani udało się zrealizować prawie tygodniowy spływ Obrą. Może w 2020r. uda się znów spłynąć jakąś rzeką.
Planów wyjazdowych na 2020r. jest więcej. Najbliższy z nich już w ferie. Pierwszy tydzień Pola spędzi na zimowisku z Białce , a ja i Ania pojedziemy na narty, gdzieś w Polskę lub Europę. Drugi tydzień razem pojedziemy do Bukovela.
Wakacje raczej będą trzyczęściowe – podobnie jak w 2017r. Na pewno Pola pojedzie gdzieś na 2 – 3 tygodnie na obóz w środku wakacji. Lipiec planujemy spędzić poza Europą , a końcówkę sierpnia w południowej Europie.
Jak widać Rok 2019 był kolejnym udanym rokiem pod względem podróżniczym, choć mógł być bardziej udanym. By w 2020 było podobnie!!!
Samych udanych wyjazdów dla wszystkich geoblogowiczów w 2020!!

Komentarze (4)