18.09.2019 Trois Rivieres – Porte a Pitre - Paryż
Robię nagły zwrot i właśnie wylatuję do Paryża. W czwartek o 11.20 będę w stolicy Francji stamtąd wsiadam we flixbusa i w piątek wieczorem jestem w domu. Jestem cały i zdrowy, choć ostro poobijany po tej masakrycznej górze, a powód powrotu jest zupełnie inny. Nie wykorzystam biletu na prom na jutro z Gwadelupy na Martynikę i nie wysiądę z tego promu na Dominice. Nie będę też na Saint Lucii. Nie skorzystam również w biletu powrotnego z Martyniki przez Barbados i Gwadelupę do Paryża na przyszły czwartek. Na szybko kupuję bilet na lot Levelem i tyle mnie tu widzieli. Nie wsiegda prazdnik....