14.09.2019 Warszawa - Paryż
Ania odwiozła mnie na centralny. Tu w pociąg do Modlina plus bus na lotnisko. Chyba fajniejsza opcja niż autobus spod pałacu. Przelot bez historii Ryanairsun Boeing 737-800. Wysiadka po 2h lotu w Beauvuis. Stamtąd w busa i dobre 1,5h do centrum miasta. Jest piękne słońce i jakieś 28. To mój trzeci raz w Paryżu. Chodzę sobie po mieście spokojnie bez pośpiechu. Notre Dame po spaleniu wygląda strasznie. Teren wygrodzony dachu brak. Ok 21 docieram do mojego hostelu. Dorm na 6 osób. Są 2 kolejne docierają do 2 w nocy, a te, co były wcześniej wstają od 6 rano. Jeden chrapie drugi szeleści torbą, spać w dormie się nie da. Do tego upał - jak się otworzy okno hałas od ulicy. No niech to krokodyl połknie.