14.07.2019 Erbil – Diana
Poszliśmy z rana jeszcze raz zwiedzić miasto: weszliśmy na cytadelę wpisaną na Unesco , fajna bo zajmuje całość wzgórza i jest otoczona murem , ma dwie bramy , ale wewnątrz praktycznie nic nie ma poza muzeum strojów kurdyjskich , wielkim meczetem oraz wielką flagą narodową. Potem przeszliśmy jeszcze przez okoliczne parki , gdzie jest trochę zieleni i cienia. Jeden park z drugim łączy powietrzna kolejka gondolowa , ale akurat nie działała. Wracamy do hotelu , podjeżdżamy taxi do dworca międzynarodowego i dajemy się nagonić na busa do Diany , jakieś 100 km po drodze w stronę Iranu. W okolicy są wodospady , ciekawe górki i baseniki z których zamierzamy jutro skorzystać. Dziś niewiele już robimy. Hotel znajdujemy w samym centrum miasta za 30000 LIQ. Pokój miniaturowy , ale to co trza to ma. Jutro Iran