11.11.2018 Zielona Góra – Łęknica – Żagań – Zielona Góra
Dziś jedziemy na wycieczkę do wpisanego na listę Unesco parku Mużakowskiego. To jakieś 80 km od Zielonej Góry w okolicach Łęknicy pod stronie polskiej i Bad Muskau – po stronie niemieckiej.
Park w stylu angielskim został stworzony w połowie XIXw. przez lokalnego posiadacza Hermanna Ludwiga Heinricha von Puckler Muskau znanego bawidamka i obieżyświata , który odziedziczył majątek po ojcu i postanowił przerobić go na zespół pałacowo-parkowy w stylu angielskim. Po II wojnie światowej nastąpił podział parku wzdłuż Nysy Łużyckiej na część polską i niemiecką , a w 2004r. obiekt wpisano na listę Unesco. Kolory faktycznie ciekawe i w parku jest romantycznie , ale żeby od razu na Unesco , to chyba trochę przesada. Generalnie jest tam jednak OK i czas płynie wolno. Pałac jest po stronie niemieckiej , wjazd 2 euro dorosły , 1 euro – dziecko. Sam park jest za free. Przejść przez Nysę można przez 2 mostki.
Idziemy na kawę do kawiarni na rynku w Bad Muskau , przechodzimy przez most drogowy na Nysie , w Łęknicy mimo święta Niepodległości – handel na ulicach kwitnie w najlepsze. Głównie fajki , alkohol i chińska tandeta. To podobno największy bazar nadgraniczny w Polsce.
Na obiad jedziemy do Żagania , gdzie niewiele ciekawego jest , bo miasto jednak zostało bardzo poważnie zniszczone w czasie II wojny św. Oglądamy pomnik niedźwiedzia Wojtka – znanego m.in. z bitwy pod Monte Cassino i pomnik Keplera, który tu spędził ostatnie lata swego życia. Jemy obiad u Bartosza – w fajnej knajpie położonej na przedmieściach miasta nad rzeczką , bo w centrum niczego ciekawego nie znajdujemy. Wracamy na wieczór do domu i świętujemy 100 lat Niepodległej dalej.