22.07.2017 Fauske – Heia
Zanim się zebraliśmy zrobiła się 14 – zapłaciliśmy 100 koron za nocleg. Camping obsługuje uchodźca z Polski. Cały dzień piękna słoneczna pogoda nawet +25. Jedziemy do 22 i dojeżdżamy do parkingu przy drodze w okolicach Heia. Miejsce do spania dobre , jest stolik , kibel , nawet ciepła woda. Widok na jeziorko. Przejechaliśmy dziś 450 km. Po drodze zatrzymaliśmy się 2 razy: przy kole podbiegunowym i w Mosjoen. Chciałem sobie kupić piwko w Rema1000, ale okazało się że w Norwegii piwo sprzedawane jest od pn do pt od 8 do 20, a w sobotę do 18 , a że było przed 19 więc musiałem obejść się smakiem. Piwo w sklepie kosztuje ok. 30 koron. Benzyna na stacji jak się dobrze trafi to 13,2 korony jak kiepsko to ponad 15. Generalnie ceny są tu bardzo wysokie, jak to w Norwegii. Jutro jedziemy dalej na południe.