Geoblog.pl    genek    Podróże    krótki wyskok na Wyspy Kanaryjskie    Piękno Gór Anaga
Zwiń mapę
2016
28
gru

Piękno Gór Anaga

 
Hiszpania
Hiszpania, Chamorga
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 4448 km
 
28.12.2016 Puerto de la Cruz – El Portillo – La Esperanza – Góry Anaga – Puerto de la Cruz
Pogoda trochę się poprawiła, ale by próbować wejść na Teide jest jeszcze trochę za wcześnie. Kolejka dalej nie działa , a śniegu jest więcej niż było wczoraj. Myśleliśmy o Gomerze , ale mając do dyspozycji samochód ten pomysł odpada , bo samochodu na prom wprowadzić nie możemy , a zostawić go w porcie i tak se płynąć by zobaczyć Gomerę wydając ponad 600 zł na prom w te i wewte to trochę bez sens. Góry Anaga jednak okazują się być lepszym pomysłem. Najpierw jedziemy jednak pod wulkan Teide do El Portillo. Z zera na prawie dwa tysiące npm. Droga widowiskowa. Widoczki na wulkan pyszne. W El Portillo chwilę spacerujemy i dowiadujemy się szczegółów wejścia na Teide od obsługi parku. Podobno trwają prace nad przywróceniem drożności szlaków w górnej części wulkanu i jutro kolejka będzie już działać , a i szlaki powinny być czynne. A to Ok. Wrócimy tu jutro.
Jedziemy jakieś 30 km w dół na wschód po niesamowicie malowniczej drodze do El Esperanza po drodze patrząc na księżycowe krajobrazy i obserwatorium astronomiczne. Przebijamy się przez korki La laguny i kierujemy w stronę El Bailadero. Droga znów niesamowicie malownicza. Aut coraz mniej , tereny też robią się coraz bardziej wyludnione. W El Bailadero nie ma wsi , jest tylko schronisko. Zjadamy tu pyszny obiad z lokalnych produktów i decydujemy się jechać do Chamorgi, gdzie kończy się asfalt i zaczyna walk do lighthousa. Po drodze wspinamy się na najwyższy punkt okolicy leżący na ok. 900 m npm. Chamorga jest miniwioską leżąca na ok. 500 m npm w której centrum stanowi miniaturowy kościół i równie miniaturowa knajpa. Zostawiamy corsę pod knajpą i wychodzimy w góry. Jest 16 czyli godzina na wyjście w góry w sam raz dla nas. Idziemy najpierw szlakiem nr 6 do Roque Barnejo jakieś 3,5 km , potem z 1,5 km łącznikiem do latarni Faro de Anaga a następnie szlakiem nr 6.1 z powrotem do Chamorgi jakieś 4 km po drodze wspinając się z poziomu 150 m npm na poziom 600 m npm na Montana Tafada. Po drodze spotykamy jednego turystę , kilkanaście kóz i kilka chyba muflonów lub też innych rogaczy. Najpierw idzie się wąwozem wzdłuż strumyka w stronę oceanu , z powrotem pokonuje się niczego sobie ekspozycje. Szlak 6.1. do prostych nie należy. Ja osobiście w co najmniej dwóch miejscach dałbym łańcuchy asekuracyjne. Pola jednak nie pęka i daje radę idąc ostatnie pół godziny już przy latarce. Łącznie jest do przejścia z 9 km i jakieś 500 m przewyższenia. Góry Anaga są rewelacyjne!!! Jeszcze tylko powrót do Purto Cruz przez San Andres i dalej dwupasmówką. Przed 22 jesteśmy w hotelu. Parking znów się udało znaleźć w podstawowym miejscu. Na liczniku dziś 197 km.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (18)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
BPE
BPE - 2017-01-03 08:38
super - my się tam nie zapuściliśmy .....ale na Teneryfę 2 tygodnie to za mało
 
 
zwiedzili 52% świata (104 państwa)
Zasoby: 1550 wpisów1550 3850 komentarzy3850 17474 zdjęcia17474 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
07.12.2023 - 20.06.2024
 
 
31.07.2023 - 29.08.2023