Geoblog.pl    genek    Podróże    Wakacje 2016: Z wyspy na wyspę - po prostu west pacific islands hop on hop off    powiało optymizmem
Zwiń mapę
2016
16
sie

powiało optymizmem

 
Filipiny
Filipiny, Batangas
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 15598 km
 
16.08 San Fernando – Batangas
W nocy padało solidnie , na środku pokoju kałuża o pojemności z pół wiadra. Skąd naciekło nie wiem mieszkamy na 1 piętrze , a hotel ma 3..
Tym razem nastawieni bojowo na dworcu stawiliśmy się przed 8. Udało się kupić po 410 peso bilet na odjeżdżający stąd bus do Cubao , czyli drugiego skupiska dworców w Manili znajdującego się jakieś 6km na NE od Pasay. Bus miał odjechać o 9 i jechać 6h. Nawet udało mu się o czasie odprawić , ale i tak zrobił ponad 1h opóźnienia. Manila dziś nie wygląda na zakorkowaną , deszcz padał może 2h na 12h więc może idzie dobra zmiana…
Tuż obok naszego dworca zupełnie przypadkowo znajduje dworzec firmy Alps , która też jeździ do Batangas , o której w Lonely Planet nie ma ani słowa. Nie musimy się przebijać taxi do Pasay. Hurra. Bilet kosztuje 175 peso , a Pola za free. Bus przyzwoity nawet ma Wi-Fi. Przesiadka zajęła nam max 20 min , super sprawa. Bus przez miasto jechał żwawo i po 3h dotarł do portu w Batangas. Zmienił się krajobraz: niekończące się wiochy zastąpił las palmowy. Na północy lasu nie widzieliśmy… Autobusy są o tyle fajne że biorą tylko tylu pasażerów ile jest miejsc siedzących , więcej nie. Przeważnie chińskie. A to że co stacja ktoś wchodzi i coś sprzedaje to normalka , gorzej że ceny mają niesamowite np. 100 peso za kiść winogron , lub 50 peso za coś co na ulicy kosztuje 20.
Z dworca bierzemy tricycla i za 100 peso podjeżdżamy jakieś 2 km do hoetlu traveler Inn – podobno jedynego w okolicy portu. Dzięki temu ze tricykl ma skrzynię z tyłu na bagaże udaje nam się zabrać razem , bo ja siadam za kierowcą bokiem w kierunku jazdy.
Hotel jest bardzo tani: 850 peso i za tą cenę oferuje naprawdę dobry standard z czysta, pachnąca pościelą. Obok w knajpie żarcie kosztuje po 50 za naprawdę sporą porcję ryżu z rybą lub kurczakiem. To bardzo tanio. A i ruch na ulicach jakoś taki mniejszy , nawet są światła na skrzyżowaniach i chodniki. Nawet dziś na jakieś 3 minuty pojawiło się na niebie słońce. Będzie lepiej i tego się trzymajmy. 5 dni deszczu naprawdę jest w stanie zdołować. Jutro prom na Mindoro i Puerto Galera.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 52% świata (104 państwa)
Zasoby: 1504 wpisy1504 3788 komentarzy3788 16883 zdjęcia16883 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
07.12.2023 - 27.01.2024
 
 
31.07.2023 - 29.08.2023
 
 
10.02.2023 - 25.02.2023