najpierw z godzine ganiamy po zamku w Niedzicy szukajac kipu i ducha Uminy oraz spogladając na zalew i powozownie. Całośc po 14 zł/dorosły , Pola za free. Drogo i nie warto. Zamek o wiele lepiej wyglada z zewnatrz niz z wewnatrz a o jego bardzo ciekawej historii najlepiej poczytac w necie lub w Relaxach, bo obsługa olewa zwiedzających , acha kasuje jeszcze dyche za parking. Wieje halny jest prawie +10.
Potem jezdzimy po Kluszkowcach. taki mały skiresort na początku Pienin albo końcu Gorców. Fajny wąwóz i wielka skała. Dobry widok na Tatry i Luboń. Trasy srednie: dwa równoległe krzesła i parę orczyków. ten na górze chyba najlepszy. Ludzi mało. Zakupy w Maniowach i na kwatere. Foty po powrocie