Słońce ładnie świeciło i skutecznie spowalniało marsz. Do chaty Alfredka 1080 przez Jeleni i Mravencovke dotarliśmy jeszcze zgodnie z planem koło 15 , ale chata i tak była zamknięta. Dobrze , że mieliśmy swoje specjały w plecakach. Jak weszliśmy na Jeleni Grzbiet 1367 to było już ciemno. Do Wysokiej Holi 1463 idzie się ze 6 km po połoninie. Widoki są podobno cudowne – no ale u nas już była noc. Ostre zejście do Owczarni i nocleg w schronisku Barbórka położonym jakieś 20 minut dalej – które w rzeczywistości jest tanim górskim hotelem / pokoje dwu i trzyosobowe - po 280 kc /. Schronisko jest jednym z najstarszych w okolicy , a na pewno najwyżej położonym 1325. Jesteśmy tu ok. 21. Ok. 22 dobija do nas Korek , który napierał od strony Videlskiego Sedla.
Knajpa już niestety nie działa , ale sala jest czynna i można spoko do nocy imprezować. Barbórka jest jednym z nielicznym czeskich schronisk czynnych cały rok , cała dobę – bez potrzeby wcześniejszej rezerwacji.
Tego dnia przeszliśmy ok. 20 km – pogoda super.