21.09.2014 niedziela
Warszawa – Sejny
Wyjechaliśmy radośnie o 13:30. O 14 z groszem za Markami trafiła się stopowiczka. Bardzo sympatyczna Agnieszka – studentka geografii wracająca z praktyk w Tatrach do domu między Zambrowem a Łomżą. Akurat nam to po drodze. Jedziemy i bardzo miło rozmawiamy o wyjazdach i górach. Agnieszka była na najwyższych szczytach Grecji, Rumunii, Czarnogóry, Macedonii , Słowenii, Czech i Polski, więc jest o czym gadać. Prowadzi stronę www.stopami.pl polecamy.
Po rozstaniu z Agnieszką droga zaczęła się dłużyć , a to wypadek pod Rajgrodem i jakieś dziwne objazdy na których straciliśmy godzinkę, a to korki tirów w Augustowie, a to nie ma co jeść w Gibach. Stanęło na tym ,że jednak dziś nie jedziemy na Litwę tylko śpimy w Sejnach. Tak też się stało. Nocleg i kolacja w Domu Litewskim. Pokój niestety 3-os, bo Pani nie chciała dać nam dwójki ze względu na Polę – 140 zł. Piwo – 5 zł. Zwycięstwo Polski – bezcenne. Mistrz, mistrz Polska mistrz mistrz. Kupujemy jeszcze lity po 1,25 zł za lita.