Geoblog.pl    genek    Podróże    Wakacje 2014: W antystopie po Europie    w krainie deszczowców
Zwiń mapę
2014
21
lip

w krainie deszczowców

 
Holandia
Holandia, Gulperber
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1757 km
 
Hombergen – Maastricht – Gulper.
Spało się smacznie. Obudziło nas słońce. Sporo rowerzystów podjeżdżało obok nas nasycić się widokiem jeziorka. Poszliśmy na spacerek do zamku. Okazało się , że nazywa się Krickenbeck i został wybudowany w 1904 roku. Jest naprawdę stylowy , otoczony podwójną fosą , z pięknym ogrodem , parkiem i hotelem dla bogaczy. Trochę karmimy jeszcze kaczki i w drogę.
W Holandii wita nas wielki deszcz. Holandia wiadome: tulipany, deszcze , wiatraki , poldery , sery i rowery. Te ostatnie najbardziej podstępne. O mało co, a Ania by jednego przy zjeździe z ronda trafiła. Znamy Holandię dość dobrze. Byliśmy tu kilka razy. Głównie w Amsterdamie i Eindhoven , gdzie mieszkają nasi znajomi, których tym razem nie odwiedzimy, gdyż akurat są w Polsce. Jak Poli brakowało 3 miesiące do urodzenia, to byliśmy w Holandii ostatni raz.
Coś brakuje nam benzyny. Tankujemy gdzieś w miasteczku obok autostrady za 20 euro. Cena na autostradzie ok. 1,80 euro za litr , poza autostradą jakieś 1,70 euro/litr. Liczymy , że dalej będzie taniej.
W Maastricht parkujemy najpierw na miejscu dla pojazdów co ładują się prądem , potem na miejscu dla skuterów, w końcu na miejscu dla inwalidów. Z każdego nas skutecznie przepłaszają lokalsi wyganiając na parking podziemny , gdzie cena jest bardzo miła 1 euro za 23 minuty, czyli około 12 zł za godzinę. Drogie to zwiedzanie miasta.
Przestaje padać. W mieście tłumy walijskich autokarów i pięknie wystrojonych emerytów. Okazuje się , że na placu przy kościele św. Serwacego będzie wieczorem koncert jakiegoś wirtuoza smyczka o godności Andre Rieu.
Maastricht jest położone nad Mozą i słynie jako miejsce w którym podpisano traktat powołujący Unię Europejską. Ma ładną starówkę z trzema punktami odniesienia: placem przy kościele św. Serwacego z 950 roku, św. Jana z wielką czerwoną wieżą i renesansowym Domu Hiszpańskim z arkadami , placem z ratuszem w stylu monumentalnego klasycyzmu z XVIIw oraz placem przed bazyliką NMP z ok. 1000r. Wąskie uliczki pozbawione ruchu samochodowego i most św. Serwacego oraz fragmenty murów obronnych dopełniają całości. Jakieś 3 km na S są podobno bardzo ciekawe kamieniołomy św. Piotra , ale je olewamy i jedziemy na camping na wzgórzu Gulperberg , gdzie będziemy spali 2 noce. Noc kosztuje 28,5 euro, bo do standardu czyli namiotu , samochodu i dwóch osób musimy doliczyć ekstra Polę za 2 euro i ekstra taksę turystyczną za 2 euro/os. Jest tu sklep, knajpa, 2 baseny i plac zabaw , więc Pola będzie miała jutro co robić. Ania będzie prać i sprzątać , ja będę pracować, a słońce będzie świecić.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (13)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (3)
DODAJ KOMENTARZ
marianka
marianka - 2014-07-21 22:10
Czyżbyście zmierzali do Luksemburga;)?
 
Eugene
Eugene - 2014-07-22 16:53
Andre Rieu prowadzi piękne koncert ze swoją orkiestrą, warto go posłuchać.
 
BoRa
BoRa - 2014-07-27 21:37
Tatuś z córcią na baranach - śliczne zdjęcie!
 
 
zwiedzili 52% świata (104 państwa)
Zasoby: 1550 wpisów1550 3850 komentarzy3850 17474 zdjęcia17474 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
07.12.2023 - 20.06.2024
 
 
31.07.2023 - 29.08.2023