Ze schroniska na szczyt idzie się mniej niż pół godziny, omijając schronisko Sowa idąc w lewo przy pomniku.
Na szczycie wieża ponad stuletnia i szereg innych obiektów małej architektury. Wjazd 4 zł. Na dole wieży sprzedają piwko, winko i pamiątki. Mgła, niewiele widać. Schodzę, wsiadam na rower i jadę w stronę Waligóry.
Dostać na Wielką Sowę można dostać się na tyle sposobów , że palców u rąk mało..
Byłem na Sowie 19 lat temu... sporo się tu zmieniło od tego czasu..