Geoblog.pl    genek    Podróże    Wakacje 2013: Gruzja i co dalej???    przeinwestowanie po gruzinsku
Zwiń mapę
2013
29
lip

przeinwestowanie po gruzinsku

 
Gruzja
Gruzja, Anaklia
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 3940 km
 
28 lipca – niedziela
Impreza imieninowa była udana , poszliśmy spać po 2 , wstaliśmy po 11 , do Anaklii zawiozła nas marszrutka po 1,5 lari/os – jedzie się około 1h , bo to 30 km. Pada , wieje , zimno , więc z kąpieli nici , a plaża tu naprawdę piaszczysta , co prawda piach czarny , ale zawsze to piach nie kamienie , zejście do morza ładne , płasko , fala wysoka.
Super kurort o nazwie Anaklia to trzy działające wypasione hotele , w których przebywają głównie Ormianie. Poza tym pełno tu zmarnowanej kasy na nie działający park wodny , nie działający amfiteatr , jakieś obiekty nie wiadomo komu i do czego służące , kładka dla pieszych z pylonem wyglądająca jak most dla tirów , promenada ze ścieżką rowerową jak w Batumi. Cuda niewidy – kasa wywalona w błoto. Chce nam się jeść , bo od rana nic nie jedliśmy. Idziemy do jednego z tych wypasionych hoteli , a tam akurat goście jedzą obiad ze szwedzkiego stołu , mieszamy się z tłumem , zapełniamy talerze pysznościami , zajmujemy miejsce na stołem , jemy z apetytem , potem dobieramy jeszcze frytki i soki. Niepokojeni przez nikogo wychodzimy. Nikt od nas niczego nie chce. To się nazywa freeganizm w pełnym tego słowa znaczeniu!!!. Ania się pyta: Ciekawe o której tu dają kolację? Pola zalicza jeszcze hotelowy plac zabaw , kapać w basenie już nam się nie chce. Wychodzimy. Oj tym sposobem to Gruzini z kryzysu nigdy nie wyjdą. Spędzamy jeszcze parę miłych chwil w tym quasikurorcie , którego możemy polecić każdemu , kto chce ciszy i spokoju nad morzem i wracamy do Zudgidi. Po drodze – pogrzeb , trumny otwarte , chyba jakiś wypadek samochodowy , albo inna tragedia , bo chowana jest cała rodzina. Widok okropny – te otwarte trumny wkładane są do marszrutek i jadą nimi z 3 km na cmentarz…
My w Zugdidi zjadamy jeszcze obiadokolacje w ulubionej knajpie na głównej ulicy i wracamy przed deszczem do hotelu. Na deser zjadamy melona i idziemy spać o 22 niczego się nie spodziewając , a tymczasem…..
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (9)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 52% świata (104 państwa)
Zasoby: 1504 wpisy1504 3788 komentarzy3788 16883 zdjęcia16883 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
07.12.2023 - 27.01.2024
 
 
31.07.2023 - 29.08.2023
 
 
10.02.2023 - 25.02.2023