dygresje o gruzji , kazachstanie i dalszych planach

29 lipca – poniedziałek.
Poli melon zaszkodził… Od 0:30 do 3:30 , cztery razy zmieniamy pościel… To pierwsze w życiu Poli wymioty… Do tej pory , a ma już prawie 4,5 roku nie wymiotowała ani razu ). Nie boi się jednak , znosi to dzielnie , wie o co chodzi , dzieciom w przedszkolu melon kiedyś też zaszkodził.
Wstajemy niewyspani o 11:30. Widać hotel był za luksusowy… Droga do Batumi jest prosta przez Poti i już. Po 3h się jest , bo w Poti zmiana marszrutek. Bilet po 6 lari/os do Poti i po 6 lari/os do Batumi. Tu za 1 lari/os do Sarpi i już jest granica turecka. Ci debile Gruzini – oczywiście tu też obok swojej flagi wywiesili flagę Unii Europejskiej. Już słów mi brakuje dla tych kretynów. Dla Gruzji jedynym wyjściem z obecnej sytuacji jest budowa Gruzji z Rosją i dla Rosji , a nie przeciw Rosji. Unia w niczym Gruzji nie pomogła i nie pomoże. Liczyć mogą tylko na handel z Turcją i na ropę z Azerbejdżanu. Więcej nic. Bez Rosji Gruzja nie istnieje. Saakaszwili zostanie przez Putina zgodnie z tym co Putin oznajmił powieszony za jaja , Polska zostanie okrzyknieta wrogiem nr 1 , co niepotrzebnie wpycha nos w nieswoje sprawy i będzie dla tego kraju OK. Już teraz widoczne jest zrezygnowanie istniejąca sytuacją i rosnąca niechęć do Polaków. Nie będzie Gruzja nigdy europejska , bo kulturowo i mentalnie jest rosyjska. Mówi się tu po rosyjsku , słucha rosyjskich przebojów , często zamiast lari nazywa się rublem , szkoła jazdy jest rosyjska: bez świateł , bez pasów , kto ma większe auto ten ma pierwszeństwo. No i to co najważniejsze w sklepie łatwiej kupić piwko Baltika niż Calsberga , czy Heinekena.
Na granicy po 20 dolarów kupuje 3 wizy naklejki wopista wbija stempel , zmieniam czas o godzinę i już jestem w Turcji. Wiza na 90 dni. Nikt o nic nie pyta , nikt niczego nie sprawdza i niczego nie wymaga. Pytanie nr 1: Dlaczego tak nie może być przy wjeździe do Rosji???? Pytanie nr 2: dlaczego Polska jako jedno z niewielu państw Unii musi nadal mieć wizy do Turcji??? Czech , Słowak , Węgier , Rumun , Bułgar nie musi , a Polak musi….
Na granicy nie ma ani bankomatu , ani banku , wymieniam 100 euro po bardzo niekorzystnym kursie 2,30 normalnie dają 2,50 – jestem 35 zł w plecy. Cóż robić. Podjeżdża busik do Hopy jakieś 15 km dalej. Płacimy po 5 TL. 1 TL = 1,7 zł , czyli 4 razy drożej niż w Gruzji. Busik czysty , przestronny , z klimą , droga prosta , dwupasmowa – za to się płaci…
Hotel w Hopie znajdujemy po 80 TL – drogo , ale właściciel pochodzi z Żytomierza i jakoś nas ujął , myślę że kolejne będą po 50 , 60 TL , a innych hoteli jest tu z 15 jeden obok drugiego. Piwo Efes w sklepie kosztuje 4 TL , czyli prawie 7 zł. Islam robi swoje… Plac zabaw nad morzem wypasiony. Jutro jedziem dalej – gdzie jeszcze nie wiemy. Zobaczymy co podjedzie na dworzec i jaka będzie pogoda. Dziś było zimno , a w Polsce podobno + 37.
Jeszcze dygresja odnośnie Kazachstanu. Plan wyjazdu był taki: jechać na około 2 miesiące z państwem docelowym Kazachstan , zaliczając po drodze Gruzję , Armenię , Karabach i Abchazję a wracać przez Rosję i Białoruś. Dlaczego Kazachstan – bo potrzebny do misji „Zamknąć Europę” tzn być we wszystkich państwach europejskich; mi brakują jeszcze 3 oprócz Kazachstanu Irlandia i Monako. Ani dochodzą jeszcze dwa: Luksemburg i Andorra , a Pola to jest dopiero gdzieś w 3/4 drogi…
By to zrealizować potrzebne były 3 wizy: do Kazachstanu , do Rosji dwukrotnego wjazdu i do Białorusi – tranzytowa. Jechać można było na dwa sposoby albo clock albo anti clock. Clock czyli najpierw Białoruś , Rosja i Kazachstan , a potem przez Rosję do Gruzji i powrót samolotem. Anti clock – najpierw samolotem do Gruzji , a potem przez Abchazję do Rosji , Kazachstanu i powrót lądem. Padło na anticlock i nie wyszło… Rozbiło się o wizę do Rosji lub o cenę samolotu z Gruzji do Kazachstanu. Bilet do Gruzji kupiliśmy pod koniec kwietnia. Maj nam przeleciał… Wizę do Kazachstanu wyrobiliśmy na początku czerwca z okresem ważności 15.07 – 13.08 Nie zdążyliśmy wyrobić wizy do Rosji , myśleliśmy , że uda nam się ją wyrobić w Gruzji , Armenii lub Abchazji – nie udało się. Samolot z Tbilisi do Kazachstanu kosztuje obecnie około 1000 zł/os + konieczny powrót też samolotem do Ukrainy tez około 1000 zł/os. Razem prawie 6000 zł – to za dużo. Za tyle spokojnie spędzimy 2 tygodnie w Turcji i pewnie jeszcze starczy na powrót do kraju. Rezygnowałem już z Fidżi , Timoru , Kambodży i Laosu – teraz przyszło zrezygnować z Kazachstanu. Nie ważne jednak gdzie ważne z kim i że się jeszcze chce. A odnośnie Kazachstanu mam już nowy plan…

Zdjęcia (3)

Komentarze (2)