Larnaka - Kyrenia 28.12.2012
Wczoraj miałem przygodę: jak szedłem po browar zatrzasnąłem się w windzie i ani w dół ani w górę - co gorsza było to w drodze po, a nie w drodze z….
Udało się jednak sforsować system podwójnych drzwi i zeskoczyłem z około metra na półpiętro. Winda następnego dnia miała napis: Out of order…
O 11:30 autobus do Nikozji oczywiście za 3 euro – autobusy z miasta do miasta jeżdżą tak co około godzinę dwie, problemem jest znaleźć miejsce skąd odjeżdżają, bo słabo jest oznakowane. Korki straszliwe wiec 45 km jechaliśmy prawie 90 minut.
W Nikozji dworzec jest tuż przy murze starówki. Z buta około 20 minut i już jest przejście graniczne na deptaku Ledras – to główna ulica starówki. Przejście banalne – od strony greckiej oczywiście nikogo nie ma - jak by był to by sankcjonował okupację ; od strony tureckiej są kantorki. Siedzą kolesie w mundurach, wklepują dane z paszportów w kompy, na świstku papieru wpisujesz swoje dane, gość wbija stempel i już jesteś w Tureckiej Republice Cypru Północnego, czyli quasipaństwie, które uznaje tylko Turcja.
Jesteś już poza granicami Unii Europejskiej mimo, że wciąż jesteś w tym samym mieście. To są jednak dwa różne państwa, bo:
- inne flagi
- inny język
- inny alfabet
- inna wiara
- inna waluta
- inne numery rejestracyjne na samochodach
- inne sieci telefonii komórkowej
- inny system komunikacji miejskiej i podmiejskiej
- inni ludzie
- inne towary w sklepach
- inne piwo
Cypr Północny to jednak państwo, a nie część Turcji, choć mi trudno w to uwierzyć. Dla mnie to Turcja niczym nie różniąca się od tej lądowej, może trochę drożej, a towary tylko tureckie cypryjskopolnocnych brak… . Są za to ambasada TR oraz konsulaty UK USA i D, czyli państwa nie uznajemy, ale pohandlować możemy…
W trzecim z bankomatów (jeden jest obok drugiego, a trzeci miedzy nimi) udało się podebrać kasę – oczywiście tureckie liry – kurs ok. 1,75 zł = 1TL. Zwiedzanie zaczęliśmy od żarcia. Za podwójny obiad z piwem oczywiście typu Efes i cafe latte zapłaciliśmy 34 TL – drogo.
Do Gyrne, czyli Kyrenii jeżdżą busiki – typu dolmus. Bilet 4,50 TL sprzedaje wyrostek wchodzący na chwilę do busika na wylotówce z miasta. Do Kyrenii jedzie się przez przełęcz miedzy wielkimi górami ponad 1000 m npm szczyty. Miasteczko cudowne. Słonce cały czas. Udało się znaleźć hotel CyprusDorm na starówce za 75TL. Będziemy tu spać 2 noce. Żre net, roaming, bankomat i wsio czyli OK. W Mauretanii net nie żarł, roamingu nie było, bankomat czytał tylko karty mauretańskie, wiec jednak postęp jest, a minęło tylko 5 lat…