campingujemy

Keflavik – Reykjavik 03.08.2012
Spało się dobrze , choć Ania narzekała , że jej było zimno – nic dziwnego , spała w moim śpiworze. Wstaliśmy o 9.00 , Pola o 7.00 , ale do 9.00 sama pięknie i po cichu się bawiła w namiocie. O 10.30 wyszliśmy na darmowego miejskiego busa nr 1 , który ma przystanek obok sklepu Kaski ze 300 m od pola i podjechaliśmy nim do busa linii REX , który za 1200 ISK/os wiezie do Reykjaviku pokonując ok. 45 km w ok. 1h. Jeździ ich ze 6 dziennie. Na dworcu BSI chwila namysłu jak dymić. Po zapoznaniu się z ofertami dwóch towarzystw pada na Sterna.is – paszport ważny miesiąc dookoła wyspy kosztuje 38.000 ISK/os – można dowolną liczbę razy wsiadać i wysiadać – ważne by jechać w jedną stronę: albo clockwise albo antyclockwise. Wybraliśmy tę drugą opcję i jutro o 17 jedziem do Skogar. Całe kółko chcemy zrobić w ok. 10 dni – jest to ok. 1600 km. Inna opcja to ReykjavikExcurcions czyli re.is – bilet na podobną drogę ma po 35.000 ISK , ale nie jedzie przez Interior tylko przy zachodnim wybrzeżu , czyli omija kilka atrakcji…
Z buta poszliśmy na camping przy IHA na wschodzie miasta , dworzec jest na południu , koło lotniska krajowego , więc do przejścia pół miasta – idąc wolnym krokiem zajęło nam to 80 min , myślę , że jest to ok. 4 km. Pole ciekawe , ładnie położone , trawiaste , 1200ISK/os , chaty po 8400 ISK za 2 os. YHA 12600 za dubla jak ma się kartę jak się nie ma to 14800 , dorm 6 osobowy za 3080 ISK z kartą lub za 4000 ISK bez karty. Obok pola jest basen termalny czynny do 22 , wjazd 500 ISK/dzień , child za free , czyli bardzo tanio. Na freeszelfie było sporo żarcia , więc do wieczora zeszło nam na gotowaniu puree , makaronów , ryb , wyjadaniu nutelli i jakiś cukierków. Ania strolowała jakieś pdeszczowe poncho , a Pola balony. Zabawa na campingu trwała do nocy. Wyszedłem na miasto koło 22 obejrzałem niekończący się zachód słońca nad morzem , „skyline” Reykjaviku , chyba widziałem maskonura , a może to była zwykła mewa… nie wiem ja na ptakach się nie znam….
Jutro zwiedzamy stolicę a potem w drogę…. Pogoda póki co słonecznopochmurna , nie pada, przelotnie mży , jest około +14 w dzień i około +8 w nocy , wieje słabo , ale przeszywająco.
PS woda w kranie i w prysznicu ma tu + 85 stopni i jest w cenie noclegu bez limitu , jest tu tez darmowy net - camping polecamy gorąco!!!

Komentarze (5)