Geoblog.pl    genek    Podróże    Wakacje 2012: surprise , czyli Islandia + liechtenstein    oj zimno tu...
Zwiń mapę
2012
03
sie

oj zimno tu...

 
Islandia
Islandia, Keflavík
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 2798 km
 
Warszawa – Kevlavik 1.08.2012
Nie chcieli nas w Gruzji może zachcą nas w Islandii. Trochę przeciwpołożnie , ale czas lotu podobny , cena również – wyszło razem 2301 zł za 2os + child , w tym po 90 zł/os przycinka pośrednika , ale WOWair tak już ma. WOWair to bardzo ciekawa tania linia z Islandii – działa od niecałego roku , ma 2 Airbusy A320 , które zabezpieczają około 11 destynacji w tym Warszawę , Kraków i Kowno. 2301 zł oczywiście w jedną stronę , bo powrotnych biletów jak zwykle nie mamy…
Spakowaliśmy się dosyć ciekawie – bo w sumie wyszło nam 6 bagaży: mój plecak – ważący ok. 22 kg , Ani plecak ważący ok. 17 kg w tym 3 kg jedzenia na pierwsze dni , plecak podręczny mój z 6 kg + Ani z 4 kg + Poli z 1 kg. Do tego wielka torba Ikea , w której znalazł się Poli rowerek rozkręcony na części , koc piknikowy i w końcu namiot bo na odprawie się okazało , że namiot nie może być przyczepiony do plecaka i trzeba go gdzieś upchnąć. W sumie nasze bagaże to ok. 53 kg. W Islandii ważyły nieco więcej , bo doszły zakupy z bezcłówki , ale o tym później.
Autobus 148 łączy bezpośrednio Stegny z Okęciem , więc w 30 min byliśmy na lotnisku. Na nadaniu bagażu tylko ta mała przygoda z namiotem na zewnątrz plecaka. W wolnocłówce kupiłem trochę Soplicy i Żubrówki. Gość się chyba zamotał , bo policzył mi po 19 zł/0,5l , czyli tak jakbym leciał poza UE , a Islandia to EOG , wiec chyba to samo co UE. Odprawy paszportowej nie ma. Leci się spokojnie 4 godziny , start o 15:20 , meta o 17:20 czasu lokalnego , bo obecnie jest miedzy nami 2 godziny różnicy. W zimę będzie 1 godzina , bo Islandia nie zmienia czasu na letni. Wolnocłówka w samolocie nawet tania – lokalny schnaps o nazwie Opal mający 28 voltów kosztuje 990 ISK za pół litra , czyli około 30 zł
Lecąc nad Islandią widać już te księżycowe klimaty… Lotnisko minimalne. Na lotnisku jest spora wolnocłówka – można kupować piwa na sześciopaki jakieś 1200 ISK za lokalne typu Thule lub Viking , po 1400 ISK za czeskie czy angielskie. Wódka ok. 1000 ISK , czyli w miarę tanio.
Pola w samolocie była bardzo spokojna w zasadzie cały czas spała. Potem trochę rysowała. Na lotnisku żadnej odprawy paszportowej nie ma , spokojnie się wychodzi na zewnątrz , podbiera kasę z bankomatu i już można iść w teren. Po krótkim rozpoznaniu tematu ruszyliśmy na pole namiotowe Alex , to około 3 km od lotniska , droga banalna , ale idzie się ciężko , bo rowerek w torbie , plecaków sporo , a Pola chce na rączki. Jest trochę rześko. +14 stopni i ten północny zimny wiatr , choć niezbyt silny myślę , że tak max z 10 km/h , ale jednak kurtka i polar obowiązkowe. Słońce podbiegunowe: z całych sił świeci , ale nie grzeje. Zachód słońca koło 24. Wschód pewnie koło 4. Dobrze , że w namiocie jest ciemno. Namiot nowy , zobaczymy czy ciepły , odporny na wiatr i deszcz. Na polu nocleg kosztuje 2500 ISK za 2 os , czyli około 40 zł/os ; za Polę i namiot się nie płaci. Jest rozbitych około 15 namiotów. Są też chaty , ale puste , pewnie drogie , jest też motel. Nie ma drzew…. Ale jest trawa , więc szpilki wchodzą. Dość wrażeń na dziś. Jutro Kevlavik.

Kevlavik 02.08.2012
Spało się bardzo dobrze , namiot okazał się pojemny i ciepły , to taka trójka Quechua dość lekka bo tylko 3 kg i łatwo się rozstawiająca. Pola spała w środku na swojej minikarimacie i w Ani śpiworze , ponieważ ja spałem w swoim nowym śpiworze – dość ciepły a waży tylko 800 g , to Ani został mój stary śpiwór , dość zimny , a waży też tylko 800g. W nocy nie wiało , temperatura na zewnątrz nie spadła poniżej +8 , więc spało się smacznie. Rano zauważyliśmy , że modne tu jest bardzo podróżowanie rowerem i nadawanie go do samolotu w wielkim tekturowym pudle – sporo rowerzystów tak robiło , albo rowery wkładało do pudeł albo z pudeł wyciągało – kamping trudni się pomocą w tym zakresie i zawozi lub przywozi pudła z lotniska. Na freeszelfie były 2 duże prawie pełne camping-gazy więc je wzięliśmy , nie będziemy musieli kupować nowych , do tego zaopatrzyliśmy się w czapki i trochę żarcia , ciuchy mieliśmy wziąć wieczorem , ale oczywiście wieczorem już ich nie było – dziś cleaningday. Z buta do supermarketu typu Kaski , konkurencja to Netto i Bonus – ten ostatni najtańszy. Rzut oka na ceny: jest tak od 2 do 3 razy drożej niż w Polsce , benzyna na stacji kosztuje 250 ISK , czyli ok. 7,50 zł/litr. Ropa podobnie. Wypożyczenie auta to około 400 zł/dzień + benzyna + ubezpieczenie. Zupa w knajpie to 1000 ISK , czyli ponad 30 zł za talerz , duża kanapka w Subwayu to wydatek około 1200 ISK , zupa Knorra z gara w sklepie 10/11 to około 400 ISK za michę 380 ml – to wychodzi chyba najkorzystniej , bo zupa ciepła , można zjeść ją w sklepie i do tego dają bułeczkę i łyżkę. Pełno tu coca-coli. Chyba nic innego tu nie piją – wszędzie tylko cola i cola. Piwo w sklepie jest o magicznym voltażu 2,25% , jak się dobrze pokręci to się kupi za ok. 80 ISK puszkę 0,5l , czyli darmo , tylko pić czegoś takiego się nie da. Piwa normalne są w tajnych sklepach i kosztują po 300 – 400 ISK za puszkę 0,5l , przykładowo nasze Tyskie kosztowało 379 ISK , wspomniany wcześniej Opal to wydatek prawie 3300 ISK , czyli 100 zet za flaszkę.
Keflavik to straszliwa dziura – jedno z trzech połączonych miasteczek – łącznie około 14 tys. ludzi , czyli chyba czwarta pod względem wielkości aglomeracja o nazwie Reykjanesbaer. Ciekawy jest widok na morze , ciekawy Duushus – darmowe centrum kulturalne z muzeum modeli statków, proste uliczki , 2 kościoły – jeden z nich o bardzo ciekawej bryle słońce świeci , wiatr wieje , Pola szaleje , więc do wioski Wikingów poszedłem sam – to jakieś 40 min drogi z buta od centrum. W wiosce jest na rondzie pomnik miecza wikingów , obok jest coś na kształt ich wioski , z minizoo zawierającym kilka kur , koguta , z pięć zajęcy , capa i z 10 jałówek. Jest też kilka chałup typu ziemianka i okazałe gmaszysko mieszczące replikę łodzi wikingów wybudowaną z 15 lat temu. Kilku gościom udało się tą łodzią dopłynąć do Kanady i wrócić , potem ją przekazali do tego muzeum , gdzie do dziś stoi i za skromne 1000 ISK można ją oglądać wewnątrz , a za skromne 0 ISK przez szybę.
Obok ratusza jest rynek składający się z trawy i punktu sprzedaży coca-coli. Tak mniej więcej co piąty przechodzień to Polak – nasza moda emigracja jest tu dość liczna i bardzo widoczna. Polaka zresztą łatwo rozpoznać – nie jest ubrany w koszulkę z krótkim rękawem. Jest też tu kilka placów zabaw , nieco innych niż w Polsce , podstawowa różnica: zamiast piaskownic są pyłownice wypełnione czarnym pyłem wulkanicznym – Pola ma tam zakaz wjazdu , a szczególnie zakaz zjazdu ze zjeżdżalni , ale tubylcy korzystają bez limitu – widać proszek do prania musi być tu dość tani. Wróciliśmy na pole – dziś nocleg tylko 2400 ISK , bo opłata klimatyczna 100 ISK jest jednorazowa. Jutro jedziemy do Reykjaviku. Największą atrakcję okolicy , czyli Bluelagoon zostawiamy na powrót.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (15)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (7)
DODAJ KOMENTARZ
aldobrandeska
aldobrandeska - 2012-08-03 20:56
Tan magiczny voltaż piwa to juz nie dla mojego brata ... ;)
 
zula
zula - 2012-08-03 21:33
Niespodzianka z wyborem kierunku ..."mocna" ! .
Życzę Wam szczęśliwych dni ! . Pola ma fantasyczne zdjęcia - pozdrawiam
 
marianka
marianka - 2012-08-03 22:53
Kierunek podróży rzeczywiście niespodziewany, ale bardzo zazdroszczę! A co do mód - to rzeczywiście wyprawy rowerowe na księżycową wyspę są strasznie popularne ostatnio wśród moich znajomych;)
 
Mario
Mario - 2012-08-03 23:22
ciekawe czy ktoś zgadł chociażby kierunek... ja obstawiałem Amerykę Łacińską
 
BPE
BPE - 2012-08-04 10:13
bardzo dobry kierunek :-))
 
stach
stach - 2012-08-05 00:06
P., czyżbyś podając różnicę czasu w zimie myślał o zostaniu tam aż tak długo?
 
ciesielka
ciesielka - 2012-08-09 12:47
Pełne zaskoczenie.
 
 
zwiedzili 52% świata (104 państwa)
Zasoby: 1504 wpisy1504 3788 komentarzy3788 16883 zdjęcia16883 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
07.12.2023 - 27.01.2024
 
 
31.07.2023 - 29.08.2023
 
 
10.02.2023 - 25.02.2023