ptaki i świątynie ratują miasto

Kuala Lumpur – part 2
Dzień zaczął się od przeprowadzki do innego pokoju , bez okna z dala od placu budowy. Potem foty do wiz – ciekawe , czy dobre będą. Potem wolnym kroczkiem w stronę Lake Garden , czyli wielkiego skupiska zieleni i innych atrakcji. Po drodze ciekawa hinduska świątynia , majestatyczny dworzec kolejowy z 1904 roku , mało ciekawy meczet narodowy , różnego rodzaju monumenty i muzea , wreszcie Bird Park. Tu się rozstaliśmy na 1,5 godziny. Bilet 45 RM , czyli trochę drogo , poza tym ja za ptakami nie przepadam. Ania i Pola spędzały miło czas w towarzystwie swobodnie latających ptaków w liczbie ponad 3000 , strusi , papug , flamingów , dzioborożców i innych ptaszydeł – zaliczyły też bubu. Ja byłem na National Monument , widziałem również amfiteatr i ciekawy park. Nie widzieliśmy ogrodu storczyków , ogrodu botanicznego i parku motyli. Potem spacerkiem w ten straszliwy panas – miał być deszcz , ale spadło parę kropli i tyle… do Merdeka Square. To wielki plac kolonialny – pokryty trawą tworzącą boisko do gry w krykieta. Stoją tu takie ciekawe budynki jak: Sultan Abdul Samad Building – z 1897 z wieżą zegarową na 41 metrów wysoką w stylu Moghul – kiedyś siedziba gubernatora , obecnie ministerstwa informacji , komunikacji i kultury , Goverment Office – z 1896 była siedziba rządu , Museum Tekstil Negara - z 1905 muzeum tekstylii , Restoran Warisan – z 1919 muzeum historii , City Library – z 1899 biblioteka narodowa , teatr , katedra , siedziba klubu krykietowego , sąd najwyższy , meczet oraz olbrzymi ponad stumetrowy maszt z flagą malezyjską , która powiewa tu od 31.08.1957 , czyli dnia uzyskania niepodległości. Tu właśnie tę niepodległość proklamowano. Jest tu także ciekawa fontanna Wiktorii mająca ponad 100 lat i przeniesiona podobno z Anglii , na cześć królowej Victorii. Po drugiej stronie minimalnej rzeki Gombak znajduje się stara część miasta , zajęta głównie przez dzielnice chińską i indyjską. Jest tu parę ciekawych świątyń , bazary , ulice handlowe z główną Jalan Petaling , stare dwu-trzypiętrowe budynki i to na starówce spotkać można. KL nie jest zbyt stare – zostało założone w 1857 roku przez Raja Abdullah jako mała wioska pośrodku dżungli. KL znaczy z malajskiego na angielski muddy estuary. Od 1880 wioska się rozwija jako angielskie miasto kolonialne , a od 1957 jako stolica najpierw Federacji Malajskiej , a po przyłączeniu w 1963 r. części Borneo - Malezji. Jest tu pałac króla – obecnie jest nim Tuanku Mizan Zainal Abidin i siedziba dwuizbowego parlamentu , natomiast siedziba rządu jest od 1999r w Putrajaya – obecnie premierem jest Najib Tun Razak , którego ojciec też był premierem. Partia rządząca to narodowcy. Ciekawostką jest to , że w Malezji istnieje coś na kształt wolnej elekcji – monarcha jest wybierany na pięcioletnią kadencję przez Radę Władców.
Dzięki temu dzisiejszemu spacerkowi – miasto no nie co zyskało w naszych oczach i opuszczamy je ukontentowani. Jutro Penang.

Zdjęcia (12)

Komentarze (0)