Geoblog.pl    genek    Podróże    Wakacje 2011 - część 1: Nowa Zelandia , Australia , Indonezja , kraje Azji SE ... itd    nic sie nie działo ... nic nam się nie chciało...
Zwiń mapę
2011
14
maj

nic sie nie działo ... nic nam się nie chciało...

 
Australia
Australia, Darwin
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 29567 km
 
Melbourne – Darwin
Na lotnisko dotarliśmy w 80 minut – bilet dobowy na 2 strefy działał bez zarzutu. 901 staje pod terminalem T4 i do T3 trzeba ze 200 metrów podejść. Sprawna odprawa i o 1:45 odlot Boeingiem 737-800. Stewardessy młode i wysokie. W Darwin po 4h30 min lotu czyli o 5:45 , bo jest tajna zmiana czasu o pół godziny i obecnie między Polską a nami jest +7,5 h. W Darwin było ciemno , więc do 10.00 koczowaliśmy na lotnisku. Z lotniska do miasta jedzie tylko shuttle bus za 15 AUD lub taxi , do miejskiego autobusu nr 5 trzeba podejść z 1 km do najbliższego skrzyżowania. Kosztuje 2 AUD , jeździ tylko w dni powszednie co około 40 min , a bilet jest ważny 3h , więc można dojechać dokąd się chce. W soboty i święta trzeba kombinować z przesiadkami… My wysiedliśmy po około 15 minutach jazdy przy polu namiotowym. Standard pola podstawowy ; jest basen , lodówka , kuchnia , minisklep , dużo trawy i cienia , nawet mamy własnego szeltera. Pierwotne wskazane nam miejsce przez obsługę było beznadziejne , więc dopłaciliśmy po 4 AUD/doba i za 36 AUD/doba mamy super miejsce na trawce pod trzema palmami. Tu będziemy spali 4 noce. Upał przyzwoity około 30 stopni w dzień , około 25 w nocy , chmur brak , wilgotność znikoma. Ciemno się robi przed 19.00. Tnie meszka i komar …. Poszedłem w ten upał 7 km do sklepu typu Coles , zrobiłem wielkie zakupy , w tym sześciopak Hammer’n’Tongs 375 ml za 10 AUD – tu się jednak bardzo chce pić… W sklepie spotkałem Aborygenów – są straszliwie czarni , brudni , najczęściej pijani , podobni bardziej do goryli niż homo sapiens. Do sklepu muszą zakładać buty , bo na bosaka ochrona nie wpuszcza…. Potem jeszcze tylko krótki spacerek do muzeum awiacji i to wszystko na co nas dziś stać… Zmęczenie zmianą klimatu i lotem w środku nocy daje nam się we znaki: nam tzn mnie i Ani ; Pola gania po trawie jak szalona…

Darwin – part 1
Wyjęliśmy z lodówy surowce i przyrządziliśmy pyszne śniadanko , zbieraliśmy się powoli , bo nas słońce rozleniwiło. Na 11:50 zdążyliśmy na busa nr 8 do centrum. W konsulacie indonezyjskim akurat był remont , więc niewiele się dowiedzieliśmy poza tym , że wiza na lotnisku za 25 dolarów na 30 dni raczej bez kłopotów. Potem przeszliśmy główną ulicą miasta – Smith , na której nic się nie działo , ale był cień i przyjemny chłodek. Temperatura +29 , więc spoko. Potem drobny szejk w McDonaldzie – netu nie było i poszliśmy do cienia przy Aquarium , gdzie za 11 AUD można pokarmić rybki… Leżeliśmy tam ze dwie godziny , Pola się spokojnie wyspała , a nam się nie chciało … potem wzdłuż Esplanady oglądaliśmy wysoki brzeg , namorzyny i pomniki po II wojnie światowej. Darwin było oblegane przez Japończyków , kilkakrotnie bombardowane i chyba najbardziej ucierpiało ze wszystkich australijskich miast - podobno nawet kilku cywili zginęło…… Dalej nic nam się nie chciało , wiec wróciliśmy na tę główną ulicę , na której znów nic się nie działo , na domiar złego w supermarkecie kupiliśmy ogromnego pieczonego kurczaka , zjedliśmy go na trawie pod bankiem ANZ pod bułkę i wodę i teraz to już w ogóle nic nam się nie chciało… trafił się autobus 8 i odwiózł nas na pole … było już po 20.00 a że nam się nic nie chciało i nic się nie działo to poszliśmy spać…
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (3)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (4)
DODAJ KOMENTARZ
aldobrandeska
aldobrandeska - 2011-05-14 09:15
Poliszon w sukience - WOW !!!
 
zefiryna
zefiryna - 2011-05-14 10:12
teraz to Wam zazdroszczę, mi też się nic nie chce ale w gorszych okolicznościach przyrody, kocham słońce i ciepło
Pola przepiękna panienka
 
Joanna K.
Joanna K. - 2011-05-14 10:57
Cieszę się,że nie zapomnieliście, że można odpoczywać i leniuchować.
U nas pogoda się skiepściła i już Wam zazdroszczę ciepełka!
 
luzikowa
luzikowa - 2011-05-15 03:38
Brawo! Oby ciepło i brak lejwody było jak najdłużej z wami.
 
 
zwiedzili 52% świata (104 państwa)
Zasoby: 1514 wpisów1514 3803 komentarze3803 16889 zdjęć16889 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
12.07.2024 - 25.07.2024
 
 
07.12.2023 - 20.06.2024
 
 
31.07.2023 - 29.08.2023