Geoblog.pl    genek    Podróże    Wakacje 2011 - część 1: Nowa Zelandia , Australia , Indonezja , kraje Azji SE ... itd    ciasteczka prosto z morza
Zwiń mapę
2011
14
kwi

ciasteczka prosto z morza

 
Nowa Zelandia
Nowa Zelandia, Nelson
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 22562 km
 
Greymouth – Nelson
W nocy przed snem kupiłem bilet na AirAsia z Darwin do Denpasar na 17 maja za ok. 1600 zł/3os Child płaci jak Adult Rano z wolna się zebraliśmy zahaczyliśmy o super liqour , butelka znowu była pełna , potem Countdown , śniadania na dworcu , znów nadjechał pociąg i o 13:30 w drogę do Nelson. Początek drogi ciekawy wzdłuż wybrzeża z kulminacją w Punakaiki , gdzie zobaczyć można Pancake Rocks , niesamowite formacje skalne biszkopciki wyrastające z morza coś na kształt wybrzeża w Algarve w połączeniu z Ardspachem. Widoczki naprawdę powalające. Potem droga dłuuga i nudna przez kompletne pustkowia , wokół las , góry , rzeki , zakręty i zakręty. O 18:20 już ciemno. Dojechaliśmy o 19:30. W drodze cały czas planowałem Abel Tasman , który początkowo był w planach , potem wypadł , a teraz znowu się pojawił , bo udało nam się 2 dni wyrobić wolnego w Fiordlandzie i Queenstown i właśnie na Abel Tasman je zużyjemy. Abel Tasman to jeden z GreatWalków 52 km , ale można go dowolnie skracać , bo jest transport wodą. Abel Tasman to styk lądu z wodą , plaże , zatoczki , kajaki , przejścia na skróty w czasie odpływów , las , około 20 pól namiotowych i 4 chaty. Baza wypadowa to Marahau , około 70 km od Nelson. Myśląc o Tasmanie nie myślałem o Nelsonie , a tu klops okazało się , że we wszystkich hostelach nie ma wolnych miejsc… Łaziliśmy z godzinę nic nie znajdując. W ostatnim hostelu z listy gospodyni nam pomogła na tyle , że zadzwoniła do jednego z hosteli z listy w którym już wcześniej byliśmy w sprawie pokoju i potwierdziła , że możemy tam spać w namiocie. Mam przy sobie taki wykaz hoteli sieci BBH bardzo tu popularnej właściwie każdy hostel w którym śpimy to bebech i przy tym właśnie miałem info , że jest minicamping czynny latem. Okazało się , ze lato jeszcze jest , więc pozwolili nam się rozbić za 36 NZD. Mamy wyrobione jeszcze w Polsce za 40 zł karty YHA , ale łycha tu każe z dzieckiem spać w pokoju trzyosobowym , więc z niej nie korzystamy , bo za droga , natomiast BBH ma swoją kartę zniżkową za 45 NZD i może nawet by nam się zwróciła , bo na każdym noclegu jest około 3 NZD zniżki za kartę , czyli po 15 się zwraca i chyba tyle razy już w bebechu spaliśmy. Jak bebech nieakceptuje dzieci to ma znaczek k – te omijamy , choć ze 2 razy w nich spaliśmy i było OK. , ale nie w Queenstown. Jutro kombinujemy , jak z tym Abel Tasmanem , więc możemy przez 3 dni nie dawać znaku życia…
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (7)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
luzikowa
luzikowa - 2011-04-14 17:26
Pięknie, panie pięknie
 
mirka66
mirka66 - 2011-04-15 06:59
WOW ! Niesamowite miejsce.
 
 
zwiedzili 52% świata (104 państwa)
Zasoby: 1550 wpisów1550 3850 komentarzy3850 17474 zdjęcia17474 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
07.12.2023 - 20.06.2024
 
 
31.07.2023 - 29.08.2023