12.07.2025 Kota Kibabalu - Ranau
Ania i Pola mają już wizy do kolejnej krainy, ja wciąż nie nam, a planowany wylot we wtorek. No nie mam bo złe zdjęcie dałem i system odrzucił i trza było poprawiać i tak dzień zleciał. W kantorze nie chcą mi 100 usd wymienić bo stara seria. Wielkie łby, a nie paski. Mam troche takich troche takich. dam ten lepszy. Gorsze może zeżrą w innych krainach. Nic to na razie są inne sprawy na głowie. W graba i na lotnisko. Tu w lokalnej wypozyczalni bierzemy Mywy na 3 dni. To taki lokalny produkt motoryzacyjny. dziwny pilot, co działa jak bieg jest na postój nie na neutral. Ale jedzie. Do unescowego parku Kota Kinabalu jest 90 km. Jest tu najwyższy szczyt Malezji 4095m npm cel wielu wypraw. Niestety komercja i limitacja. Rezerwuje się wejście z dużym wyprzedzeniem. Idzie się dzień, noc i dzień. W sumie jest ok. 2500 m przewyższenia i 24km w obie strony. Ceny bez agencji tak ok. 1000 zl od os. Z agencją od 2000 zł od os. Cena to permit 400 RM , guide 350 RM od grupy do 5 os. i nocleg ok. 350 - 500 RM plus 50 RM bilet do parku. Jakbym chciał jutro rano iść jako VIP nie ma kłopotu 2600 RM i mogę iść. Nie lubię takich akcji. Robimy mamy walk po jednej z kilku tras dostępnych bez permitu i jedziemy dalej. Śpimy 20 km dalej w Ranau. Nocleg z ulicy za 120 RM. Jutro Sepilog.