11.02.2025 Hongkong – Macau
Z Hongkongu na Macau można dostać się na dwa sposoby: autobusem po moście przez zatokę długim na 50 km – najdłuższy most na świecie lub wodolotem , który odpływa co ok. 1 h i płynie też 1h. Cena tak 145 hkg. Płynie się bardzo żwawo. Na miejscu dostaje się kolejna karteczkę do paszportu. Jesteśmy niby w Chinach, ale poza Chinami: ot taki twór pod nazwą jedno państwo , dwa systemy. W Macau nadal widoczne są wpływy portugalskie, choć po portugalsku pewnie nikt tu nie mówi, tylko po chińsku lub angielsku. Jest inna waluta czyli patos , o kursie zbliżonym do yuana , choć jakieś 5 % niższym. Macau słynie z kasyn – jest ich najwięcej na świecie, więcej niż w Lasvegas. Jest nadal bardzo ciepło. Nocleg znajdujemy z ulicy. Przyzwoity bardzo duży tak za 350 patosów. Macau ma prawdziwą europejską starówkę zasłużenie wpisaną na unesco. Sporo tu zabytkowych portugalskich kościołów i urzędow. Bardzo nam się tu podoba , chyba najbardziej na tym wyjeździe. Oprócz budynków zabytkowych jest też sporo wieżowców w tym symbol kraju – Hotel Grand Lisboa , podobny do kwiatu lotusu. Macau jest jednym z najbogatszych i najgęściej zaludnionych miejsc na świecie. Spacerujemy po uliczkach wczuwamy się w rytm miasta i padamy. Jutro Kanton i lot do Pekinu