18.08.2024 Guadelupe - Kordoba
Dziś 250 km, normalnymi drogami, o 21 w Kordobie było 40 stopni.
Najpierw przez godzinę w grupie z przewodnikiem zwiedzaliśmy skarby Gwadelupy i widzieliśmy trzecią figurkę, która jest udostępniona do zwiedzania i zlokalizowana jest gdzieś na górze w specjalnym miejscu. Wjazd 6 euro adult; 2,5 child.
Potem zatrzymaliśmy się pośrodku sawanny, by zjeść śniadanie. Wyludnienia są tu kompletne, a krajobraz przypomina Afrykę.
O 16.30 dotarliśmy do Almaden wpisanego na unesco z okazji mieszczącej się tu kopalni rtęci ścisłej cynobru, czyli HgS - minerału, z którego można otrzymać rtęć i robili to już rzymianie 2000 lat temu. O dziwo akurat można było się załapać na grupowe zwiedzanie. Bilet 18 euro adult, 15 euro child. Zwiedza się ze 2 godziny, korytarze na poziomie 50 m pod ziemią i wyjeżdża kolejką. Fajna akcja.
Na wieczór dojeżdżamy do unescowej Kordoby. Ja i Ania tu już ze dwadzieścia parę lat temu byli, ale dla Poli to nowość. Jakieś totalne wyludnienia. Śpimy za 46 euro tuż obok starówki. Jutro Antequera.