25.12.2023 Al Hofuf
Spało się pysznie do 10. W teren wyszliśmy przed 12. Zrobiliśmy z buta ze 20 km oglądając unescowe forty , suki i oazy. W sumie bardzo słabe. Oaza składa się głównie z piachu. Palm jest sporo, ale sa ogrodzone płotem bo znajdują się na terenie zajętym przez domostwa ekspatów. Syf jak w Haiti w ogóle to nie przypomina bogatej Arabii. Wracamy płatnym stopem 8 km za 20 sar. Wieczorem spotykamy w knajpie dwóch Polaków z Warszawy, co jada na rowerze z Abuzabi do Ammanu. Fajna sprawa. Mówią nam jak wygląda granica z Katarem. Jutro mamy w planach to ogarnąć. Transportu publicznego brak, wiec do granicy pewnie podjedziemy uberem 150 km za jakieś 350 sar, a potem się zobaczy. Od granicy do Doha jest 100 km. Hotel w Doha mamy zarezerwowany na 3 noce.