Ten rok jest bardzo trudny dla nas, znacznie bardziej niż te 3 poprzednie. Wtedy były wirusy, teraz są inne tematy. Generalnie Pola jest już licealistką :) jak zaczynałem pisać tego bloga nie była nawet w przedszkolu... To było ponad 12 lat temu. Czas szybko leci, ale póki co jeszcze emerytem nie jestem. Lipiec zszedł nam na pracy, pracy i pracy. Każdy z nas miał jakiś powód, co go trzymał w domu , zamiast myśleć o wakacjach. Dobrze , ze Pola chociaż 2 tygodnie na obozie z Pałacu Młodzieży w pieczarkach użyła, nam się udało tylko na 1 dzień wyskoczyć do Goniądza na Rock na Bagnie, to jedyna korzyść z tego lipca.
W te wakacje nie zaszalejemy.... Elf już ledwo dyszy , prawie 300 tysi na karku i 18 lat, ale po ostatniej naprawie zachęca do ruchu.
No to jedziemy, to będzie chyba pożegnalny wyjazd elfa. A był z nami w prawie 40 krajach :) Teraz jak dobrze pójdzie 1 nowy zaliczy, albo i 3:) My nie... dalej misja 100 krajów na 10 lat Poli zostaje w naszych marzeniach, ale spełni się to, myślę , że max w przyszłym roku.
Nasza trasa to tour te adriatico w wersji anticlock. Start w środę koło 12 , planujemy dojechać do Drezna. No to start!!!