20.04.2022 Llangollan – Leeds
Zwijamy się tuż po 9, bo plan napięty. Najpierw wpisany na unesco Ironbridge, czyli żelazny most z XVIII w. podobno pierwszy na świecie. Powstał przy okazji kopalni węgla, których tu sporo. Potem wpisane na unesco młyny nad rzeką Derwant z kolei znane z przędzalni. Jeden z nich w Milford zburzono, ale kilka kolejnych stoi. My na dłużej zatrzymujemy się przy tym w Belper. Bardzo podoba nam się dolina tej rzeki. Pogoda znów słońce i 20 stopni. Zatrzymujemy się jeszcze na chwilę w okolicach Bamford, bo tu są ładne skałki i jeziorka i pędzimy do Leeds, by zdążyć przed 18 oddać fiata. Jesteśmy o 17:53. Udało się, wszystko OK. Przejechaliśmy 1200 km w 5 dni ze spalaniem ok. 5 l/100 km. 1 litr za 1,61 GBP , czyli prawie 9 zł. Nocleg mamy w Ibis za 75 GBP w centrum miasta. To 2 km z buta wzdłuż kanału. Generalnie kanałów tu sporo. Idziemy coś zjeść, ale niewiele poza McDonalds jest. Pełno za to tu żuli i narkomanów. Autobus A1 na lotnisko mamy jutro o 6.30 Pomału czas wracać.