02.07.2021 Warszawa – Korbielów
Dzień roboczo-rodzinny. Zaliczam po drodze kilka miejsc związanych z moją pracą, czyli Zwoleń , Rudę Śląską i Zabrze. W Gliwicach spotykam się z moją rodziną, z którą za tydzień się spotkam też na działce pod Włoszczową, a na koniec dojeżdżamy do Korbielowa, gdzie śpimy za stówkę w jakiejś opustoszałej kwaterze. Generalnie nikogo tu nie ma, a wakacje w pełni.