Pogoda się poprawiła. Najpierw podjechaliśmy ze 20 km do dolnej stacji kolejki prowadzącej na Belchen szczyt mający 1414m. Kolejka kosztuje 20 euro bilet rodzinny w te i we wte i podjeżdża z dolnej stacji na wysokości 1094 m prawie pod szczyt. Na szczycie nie ma drzew za to jest krzyż i fajne widoki 360 stopni. Od stacji kolejki robi się takiego walka wokół szczytu jakieś pół godzinki.
Następnie superwidokowymi stromymi drogami jakieś 25 dalej dostaliśmy się prawie pod sam wierzchołek Schauinslandu 1284 kolejnego ciekawego szczytu znanego z muzeum poświęconego kopalni srebra. Jest tu też ciekawa wieża widokowa i sporo rzeźb. Parking jest prawie pod szczytem.
20 km dalej jest Freiburg, potem autostrada i dojeżdżamy do Strasburga. Tu mieszka nasz kolega , u którego będziemy nocować 2 noce. Dziś imprezujemy.