05.05.2019 Ostawa – Tarnowskie Góry – Warszawa
W powrotnej drodze zahaczyliśmy o Tarnowskie Góry , gdzie znajduje się najnowszy polski wpis na Unesco czyli „Kopalnie rud ołowiu, srebra i cynku wraz z systemem gospodarowania wodami podziemnymi w Tarnowskich Górach”. Generalnie to 2 obiekty , które się zwiedza za opłatą, czyli Kopalnia i Sztolnia Czarnego Pstrąga oraz kilkanaście innych obiektów bądź krajobrazów znajdujących się w okolicy. Kopalnia dla grupy 2+1 kosztuje 99 zł , a sztolnia 75 zł. Wybraliśmy kopalnię. Całość zwiedzania zajmuje niecałe 2 godziny. Zjeżdża się windą jakieś 40 m w dół i chodzi po chodnikach z przepłynięciem odcinka ok. 290 m łódką na sznurku albo drucie. Oprócz tego jest kino , muzeum i skansen oraz 2 knajpy i bezpłatny parking. Zwiedza się z przewodnikiem w grupie ok. 25 osób. Wjazd tak co 30 min. Całość robi dobre wrażenie. Sens wpisu polega na pokazaniu walki człowieka z siłami natury reprezentowanymi tu przez wodę, która zalewała wyrobiska i trza było kombinować jak jej się pozbyć jak już się pojawiła i jak się zabezpieczać , by się nie pojawiła , tam gdzie jej nie trzeba. Kopalnia to oczywiście dzieło Niemców , które funkcjonowało do I wojny św. , a potem przestało oficjalnie z powodu wyczerpania złoża, a nieoficjalnie to każdy może sobie dopowiedzieć.
Zwiedzamy jeszcze ministarówkę Tarnowskich Gór składającą się głównie z rynku i okolicznych uliczek.