02.05.2019 Telc - Krems – Sopron
Z rana oglądamy Telc i bardzo nam się podoba. Ci Czesi to mają te miasteczka bajkowe. Po drodze do Austrii zatrzymujemy się jeszcze w oddalonym o jakieś 40 km prawie równie pięknym miasteczku Slavonice. Pogoda dopisuje jest + 25 i pełne słońce. W Austrii zatrzymujemy się w Krems, minimiasteczku składającym się właściwie z dwóch miasteczek, bo Stein leżący 1 km dalej był kiedyś odrębnym miastem. Krems leży nad Dunajem i jest początkiem przełomowego odcinka tej rzeki , który na odcinku ok. 40 km do miejscowości Melk jest wpisany na Unesco pod nazwą Dolina Wachau. To serce Dolnej Austrii. Pełno tu winnic, zameczków, minimiasteczek, skałek Masywu Czeskiego i niesamowitych widoków. Bardzo popularny jest spływ Dunajem luksusowym statkiem. My wybieramy okoliczne dróżki i powoli nie spiesząc się zmierzamy do Sopron leżącego już na Węgrzech jakieś 10 km od granicy. Ceny noclegów w Wiedniu i na Węgrzech wyrażone w euro są podobne , z tym że w Wiedniu z przodu jest jeszcze jedynka. Nasz nocleg jest za 34 euro. W Wiedniu były od 150 euro w górę. Do Wiednia dotrzemy jutro.