W tym roku z Wielkanocą jest bardzo ciekawy układ , bo do tradycyjnych 6 dni wolnego od środy do środy dochodzi jeszcze kolejnych 6 + 2 , czyli łącznie robi się 14 dni , a to temu bo w dniach 10 - 12 kwietnia są egzaminy 8 klas , a w dniach 15 - 17 kwietnia są egzaminy gimnazjalne , a 13 i 14 to sobota i niedziela. To chyba jeden z nielicznych pożytków z deformy edukacji i chwała rządzącym za to. Tym sposobem jedziemy. Długo się nie zastanawialiśmy gdzie , bo trafiły się bilety Wizzair z Warszawy do Kutaisi za 1234 zł w obie strony dla 3 osób z małym bagażem podręcznym , czyli wychodzi po 200 zł za przelot czyli tanio. Wylot 11 kwietnia o 8:55 z Okęcia , powrót na Okęcie 23 kwietnia o 16:25 , czyli terminy idealne. W Gruzji za wiele czasu nie zmanierujemy , bo Gruzję dość dobrze znamy. Znaczna część wyjazdu poświęcimy na Azerbejdżan , w którym jeszcze nie byliśmy. Byliśmy tylko w Górskim Karabachu , a to jak wiadome nie jest Azerbejdżan , tylko niepodległy quasi-kraj a de facto część Armenii.
Właśnie dziś dostałem e-wizy do Azerbejdżanu , o które wczoraj zaaplikowałem na stronie evisa.gov.az. Od około roku można dostać w ten sposób e-wizę po uiszczeniu 23 dolarów i wypełnieniu dość prostego formularza na który przesyła się skan paszportu. Można 3 wnioski wypełnić kolejno przy jednym logowaniu i zapłacić za całość jednym przelewem i dostać je na jednego maila i to jest OK. Strona jest genialnie prosta w obsłudze. Trzeba tylko pamiętać o tym by wpisać , że nie było się w Górskim Karabachu , nie jest się nosicielem HIV i nie choruje się na WZW. Trzeba też podać jakiś adres kontaktowy , np dowolny hotel , bez konieczności przedstawiania rezerwacji. My na wszelki wypadek jedną noc zarezerwowaliśmy płacąc za nią 37 zł za trzyosobowy pokój z łazienką i śniadaniem w przyzwoitym hostelu blisko centrum. Tanio jest teraz bardzo , a to dlatego że jakiś rok temu przy okazji wprowadzania tych e-wiz Prezydent Kraju dokonał dewaluacji lokalnej waluty o ponad połowę. Tym sposobem z najdroższej republiki zakaukaskiej Azerbejdżan stał się najtańszą. Generalnie zarys planu jest , a jak wyjdzie to znowu czas pokaże , najbardziej nas zastanawia to że nie bierzemy ze sobą bagażu