Od jakiegoś czasu funkcjonuje możliwość wjazdu na Białoruś bez wizy na okres do 5 dni. Można samolotem przez Mińsk i dalej spokojnie po całym kraju , można samochodem przez Kuznicę i trzymać sie drogi do Druskiennik , można przez Rudawkę. I my własnie spróbujemy ten 3 sposób. Przejście w Rudawce jest kajakowo - pieszo - rowerowe i czynne jest w okresie wiosenno-jesiennym począwszy od 1 maja w godzinach 7-19. Mieliśmy płynąć kajakami , ale pogoda nieszczególna , więc jedziemy rowerami.
Mamy kupiony bilet do Augustowa na 1 maja rano za 150 zł nasza trójka z rowerami , mamy wykupioną przepustkę przez biuro internetowe - koszt 50 zł/os , kupimy jeszcze obowiązkowe ubezpieczenie zdrowotne i będziemy mieli przy sobie wymaganą kwotę pieniędzy na osobę na dzień. To teoretycznie wszystko co nam potrzebne do wjazdu na terytorium Białorusi. Wracamy 3 maja pod wieczór. 2 noclegi gdzies znajdziemy na miejscu
Mam nadzieję że pogoda dopiszę na tyle , by spokojnie pojeździć po Grodnie i okolicach.
Ja na Białorusi byłem 2 razy , Ania raz , ale dla Poli to będzie nowość.
Jak by ktos był zainteresowany wypadem do Białorusi to szczegóły sa tu: bezviz.by/pl/