Planowaliśmy jechać w piątek na Dachstein , ale ufamy gospodarzom i dobrze na tym wychodzimy. Fanninberg okazuje się ośrodkiem małym opartym na dwóch sześciosiadaczkach, kompletnie pustym ze znakomicie przygotowanymi trasami idealnymi dla nas. Wracamy do kwatery i zaczynamy się pomału pakować , bo jutro już niestety powrót.