Geoblog.pl    genek    Podróże    Wakacje 2016: Z wyspy na wyspę - po prostu west pacific islands hop on hop off    Coś tu nam pachnie Indonezją
Zwiń mapę
2016
28
lip

Coś tu nam pachnie Indonezją

 
Korea Południowa
Korea Południowa, Wando
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 11357 km
 
27.07 Busan – Wando
Jeżeli w dormie śpi 4 facetów to jest ponad 75% szansy że jeden będzie chrapał. Tak też było i tym razem. Cholerne bydle , chrapało od 2 do 4. Nic nie pomagało. O 8 dobiliśmy do Busan. Odprawa prosta nikt o nic nie pyta , nikt nic nie chce. Tylko fotka , skan palców wskazujących , prześwietlarka i już jest Korea.
Podbieram z bankomatu 400000 wonów , czyli ok. 1400 zł. Kurs tak 1 won = 0,036 zł. W obiegu są monety 50 , 100 i 500 oraz banknoty 1000 , 5000 , 10000 i 50000 won.
Ceny zbliżone do polskich , no może trochę wyższe. Piwo Cass – 1750 za butelke 0,5l lub 2200 za 0,64l. Są też w puszkach ale droższe. Woda – 1000 wonów za 0,9 l. Są sklepy 7/11 i lokalne podobne sieciówki, ale raczej nikt w nich się nie stołuje. Tu je się w lokalnych knajpach dania podawane w kilkunastu plastikowych miskach coś na kształt Indonezji lub Sri Lanki. Nam wyszło za dwa dania i dodatkowo wielkiego suszaka 10000 wonów. Jakieś lokalne dania z ulicy są tak po 1000 won za sztuke jakiegoś placka z nadzieniem rybnym lub po 4000 won za 6 sporych pierogów.
Od razu widać że Korea i Japonia to kompletnie inne kraje. Alfabet zupełnie inny jakieś kółka i kwadraty , rysy twarzy obywateli bardziej mongoidalne, większy brud na ulicach , są nawet żule ,ruch prawostronny jak w Europie , normalne napięcie i wtyczki do prądu, normalne samochody , nie jakieś sześciany. Oczywiście wszystko hyunday, kia lub Samsung. Upał tylko podobny jak w Japonii o 9 rano jest +32. Ludzie bardziej otwarci i milsi , co chwila Pola dostaje jakieś prezenty.
Przeszlismy z buta na dworzec kolejowy i kombinujemy jak się dostać na wyspę Jeju – podobno jedną z piękniejszych na świecie. Prom mimo że w przewodniku jest że odpływa co dwa dni o 19 to na miejscu okazało się że jednak nie odpływa w środy tylko we wtorki, piatki i niedziele. Samoloty są w całości porezerwowane i nie ma szans się wbić. Zostaje bus.
Dworzec jest oddalony o kilkanaście stacji metra z przesiadką. Busan ma 4,5 mln ludzi i jest drugim co do wielkości miastem Korei. Metro kosztuje 1500 wonów my , 750 Pola. Zdążamy na busa co odjeżdża o 13:05. Bilet 31900 my , 16000 Pola. Jedzie się 6 godzin klimatyzowanym Hyundayem , strasznym jednak rzęchem ,co tłucze się niemiłosiernie. Na miejsce dobijamy o 19. Znajduje hotel przy samym dworcu za 40000 won z dużym łóżkiem , klimą , łazienką i TV ,ale bez Wi-Fi , obczajam drogę do portu i padamy. Jutro będziemy próbować przedostać się na Jeju-do.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 52% świata (104 państwa)
Zasoby: 1550 wpisów1550 3850 komentarzy3850 17474 zdjęcia17474 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
07.12.2023 - 20.06.2024
 
 
31.07.2023 - 29.08.2023