Kalwaria Pakoska

07.11.2015 Inowrocław – Pakość – Strzelno – Kruszwica – Ślesin – Warszawa.
Spało się bardzo dobrze. Pogoda się wyraźnie zmieniła. Dziś jest słonecznie , ciepło prawie +15 i bardzo wietrznie. Spacerujemy po centrum miasta z półtorej godziny oglądając Rynek z pomnikiem Królowej Jadwigi – patronki miasta oraz zabytkowym tramwajem, pozostałością po taborze , który obsługiwał Inowrocław w czasie kursowania tramwajów , czyli w latach 1912 – 1962. Reprezentacyjną ulica Solankową docieramy do skweru Jana Pawła II , gdzie stoi bardzo ładny pomnik patrona / czyli jednak można wykonać pomnik JPII gustowny / , pomnik Kasprowicza , Obrońców miasta z 1939r i jego wyzwolicieli z 1945r. W Inowrocławiu znajduje się sporo stylowych kamienic i budynków użyteczności publicznej z przełomu XIX i XXw m.in. sąd , ratusz , WKU i kilka kościołów. Naprawdę przez chwilę można poczuć się tu jak w Wiedniu. Zahaczmy jeszcze o najstarszy w mieście kościół NMP pochodzący z końca XIIw – wewnątrz wyglądający jak sala rycerska , a na zewnątrz na kamiennej północnej ścianie mający ciekawe płaskorzeźby. Z tym kościołem dobrze koresponduje znajdujący się tuz obok znacznie nowszy i znacznie potężniejszy kościół pw. Zwiastowania NMP. Zahaczamy jeszcze o nieczynną od 20 lat kopalnię soli i znajdujący się tuż przed nią pub – siedzibę lokalnej elity. Wczoraj wieczorem w pubie naliczyłem się ponad 100 osób, dziś pustki..
W Pakości leżącej jakieś 10 km na zachód od Inowrocławia podziwiamy Kalwarię Pakoską – drugą najstarszą w Polsce pochodzącą z XVIIw. i składającą się z 26 obiektów – 24 mniejszych lub większych kapliczek i dwóch kościołów. Całość założenia została przed dwoma laty gruntownie odnowiona i robi dobre wrażenie. Pola z mapą w ręku gania od kaplicy do kaplicy. Poza Kalwarią w tym 6- tysięcznym mieście nic więcej ciekawego nie ma.
W drodze do Strzelna mijamy cudaka o nazwie towarowa kolejka linowa Janikowo-Pakość – Piechcin, której zadaniem jest transport kamienia wapiennego z kopalni w Piechcinie do Zakładów Sodowych w Janikowie leżących 7 km dalej już na drugim brzegu Jeziora Pakoskiego. Kolej powstała w 1960 roku i jest zjawiskiem dość unikalnym.

Zdjęcia (5)

Komentarze (0)