Geoblog.pl    genek    Podróże    Krótki wypad nad Jordan    spokojny śródziemnomorski kurort
Zwiń mapę
2013
18
gru

spokojny śródziemnomorski kurort

 
Izrael
Izrael, Tel Aviv
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 2505 km
 
17.12.2013 Warszawa – Tel Aviv
Na lotnisku kazali być 3 godziny przed odlotem. Odprawa zaczęła się 2 godziny przed odlotem. Było tylko ok. 80 pasażerów. Tak pustym Airbusem 320 jeszcze nie leciałem. Podejrzewam , że 3 godziny wcześniej trzeba być dlatego , że pasażerowie się targują o wielkość dużego bagażu podręcznego i uważają że ich 100 kilogramowe czemodany się łapią w tej klasie.
Nasze 2 plecaki ważyły 16 + 13 kg. Do tego doszły 3 małe plecaczki z kanapkami na drogę , elektroniką i Poli zabawkami. Łącznie myślę , że na max 36 kg.
Wolnocłówka jest w ciągłej przebudowie ,kupić można tylko półlitrowe polskie soplice i żubrówki w petach po ok. 18 – 20 zł. Piwo w puszce oczywiście 9 zł.
Leciało się spokojnie: Ania i Pola poszły spać , a Genek uczył się prezentu od św. Mikołaja , czyli nowej kamery. Starą szlag trafił jeszcze w Malezji i jakoś nie było kiedy kupić nowej.
Lądowanie bezbolesne przelatuje się nad całym miastem , bo lotnisko jest na wschodzie jakieś 20 km od centrum.
Odprawa luźna: miła pani zadaje kilka łatwych pytań , typu na ile czasu , czy macie tu rodzinę , gdzie będziecie spali itp. Nie wbija wizy w paszport tylko daje ją na karteczce – system karteczek jest znany na całym świecie i nieśmiertelny. Tym sposobem można paszport wykorzystywać w krajach arabskich. Nam to na niewiele się zdało , bo i tak nasze paszporty mają wbite pieczątki izraelskie sprzed 3 lat.
Potem jest jeszcze kontrola celna , ale od nas akurat nikt nic nie chciał , nawet nie musieliśmy bagaży prześwietlać.
Dworzec kolejowy jest obok lotniska. Pociągi jednak nie jeżdżą , bo spadł śnieg i popsuł trakcję. W zamian za to są bezpłatne autobusy dowożące do dworca głównego w TelAvivie. A to Ok.
Podebrałem kasę z bankomatu. Dał tylko 1000 szekli. Kurs około 0,90 zł. Ceny towarów – spore. Tak spoko 2 , 3 razy drożej niż w Polsce.
Po drodze spotykamy trójkę emerytów z Łodzi , co będą jeździć po Izraelu na rowerach. Fajni ludzie , w drodze do TelAvivu pękła prawie cała malinówka…
Od dworca do naszego hostelu zarezerwowanego na bookingu jest kilka km. Można podjechać autobusem , ale jakoś nam się nie chce – to efekt tego darmowego busa i malinówki. Bierzem taxi. Podrzuca nas na 35 szekli. Hostel Mugraby jest chyba najtańszy – nocleg 220 szekli. Polę udało się przemycić za free. W pokoju poza łóżkami i klimą z funkcją grzania nic nie ma , ale w hallu jest TV , kuchnia , kibel i prysznic. Nic z tych rzeczy. Padamy.

18.12.2013 Tel Aviv
Odsypiamy i szybko się aklimatyzujemy. W teren wychodzimy o 11. Jest piękne słońce – tak myślę że ok. 18 stopni. Piękna plaża jest tuż obok. Piasek przyjemny , łagodne zejście , woda +16. Słońce , leżaki , plac zabaw , relaks. Piwo lokalne GoldStar lub światowe Carlberg , Tuborg , Heineken , ewentualnie Obolon. Tak czy siak 10 szekli za puszke jak nic. Drogo!!! Woda 1,5l 8 szekli – drogo!!!!!!!! Kilo jabłek – 18 szekli – drogo!!!!!!!!!!!. Kilo pomarańczy 3 szekle – tanio!!! Kilo bananów – 4 szekle tanio , więc damy radę na owocach… masło 12szekli – kostka 250gram , wędlina – tak po ok. 80 zł/kilo. Bilet jednorazowy na autobus miejski – 6,60 szekli. Benzyna – od 7 do 9 szekli w zależności od rodzaju. Sporo rusków , mało ortodoksów. Bulwar nadmorski prowadzi nas do Jaffy – czyli takiego starego portu kiedyś arabskiego , obecnie pustawego. Jaffa bardzo mała i bardzo ładna , park na wzgórzu , kościółek , meczeciki , trochę starej zabudowy – jest klimat.
Z Jaffy idziem na obiad na ławce pośrodku Jeruzalem Bulvard. Trafia się okazyjny czeski browar za 6,90 szekli , a nawet za 5 szekli jak się kupi 4 sztuki. Dla Poli owocki i jogurcik , Ania zajada jeszcze te pyszne kanapki kotletowe z wawy. Busem podjeżdżamy pod wielką synagogę i idziemy aleją Rotschilda w stronę Białego Miasta , czyli budynków w stylu Bauhaus wpisanych na listę Unesco. Tych budynków jest tu z 1500. Zapuszczone jakieś takie. Nieładne. TelAviv ma ok. 1,5 mln ludzi i jest stolicę kraju wg świata i centrum kraju wg Izreala. Poza ambasadami nie ma tu żadnych budynków administracyjnych. Jest teatr narodowy , audytorium Manna , plac Rabina , na którym go zastrzelono w 1995r. Jest 17 robi się ciemno i zimno. Pola nie ma siły już dreptać , Genek nie ma siły nosić już ją na koguta. Wracamy. U ruska w pizzerni kupujemy jakąś pizze za 30 szekli. W Coopie robimy zakupy. W hotelu jemy kolacje i idziemy spać. Dziś w hotelu jesteśmy chyba jedynymi gośćmi.
TelAviv nie jest ładny. Nic tu nie ma , no może poza pięknymi plażami ,promenadą i Jaffą. Jutro Jerozolima.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (11)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (6)
DODAJ KOMENTARZ
zula
zula - 2013-12-19 18:55
Jeżeli pierwsze zdjęcie zrobiła Pola ...no to mili Państwo warto było jechać tak daleko!
życzę słonecznych dni i czekam na dalsze opisy ;)
 
ciesielka
ciesielka - 2013-12-19 19:04
Pięknie.
 
Sylwina
Sylwina - 2013-12-19 19:24
ładne widoki , nie sadziłam że tam jest tak pięknie
 
marianka
marianka - 2013-12-19 20:40
Może i rzeczywiście Tel Aviv nie jest zbyt piękny, to i tak miło tu wrócić po roku;)
 
Kazia
Kazia - 2013-12-20 10:10
Pozdrawiam i jak zwykle zazdroszczę podróży...
 
Mirka66
Mirka66 - 2013-12-20 20:27
Warto wracac w piekne miejsca.
 
 
zwiedzili 52% świata (104 państwa)
Zasoby: 1550 wpisów1550 3850 komentarzy3850 17474 zdjęcia17474 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
07.12.2023 - 20.06.2024
 
 
31.07.2023 - 29.08.2023