kilen w południku zero. Kilen na Kolosa!!

W ferworze walki o złote kule uszło mi z głowy , że przecie na geoblogu jest opis najwiekszego podrozniczego wyczynu 2011 roku , czyli wyprawy pawła kilena pawelk.geoblog.pl przez afryke na rowerze. Wyczynem nie jest sam przejazd , bo tego dokonało wielu przed nim i wielu dokona po nim. Wyczynem jest czas realizacji. Bo skoro ktos przejezdza prawie 30000 km na rowerze przez Afryke z RPA do maroka i zajmuje mu to okolo 400 dni to znaczy ze robi srednio 75 km dziennie dzien w dzien przez 400 dni na rowerze przez Afryke. I to jest wyczyn. Wiadome czasu na pisanie bloga nie ma w takiej sytuacji bloga sie nie pisze - bloga sie pedaluje kilometr za kilometrem w upale , przez pustynie i puszcze pod wiatr przez bezdroża ale i autostradami. Podejrzewam , ze ani razu nie skorzystał z podwozki tylko cala zaznaczona trase pokonal na 2 kolkach. postaram sie zadac mu to pytanie na spotkaniu , ktore jest zorganizowane w warszawie w sobote 21 stycznia od 18 w poludniku zero na wilczej 25 czyli w centrum wawy. Bedziemy tam we trojke i bedziemy wspierali naszymi wspanialymi trzema zlotymi kulami Pawła w innym konkursie. W którym ma nadzieje ze wystartuje i go wygra. Chodzi tu oczywiscie o Kolosy. www.kolosy.pl zgłoszenia do 23 stycznia. Roztrzygniecie 9 - 11 marca. Przypominam , ze jest tam wiele kategorii w tym podroze. Kilen ją musi wygrać!!! W 2003 roku wygrała niezapomniana Kinga Choszcz - 5 lat z chopinem stopem wkolo swiata , w 2009 paweł i magda - 2,5 roku dookoła swiata rowerem - rewelacyjna ksiazka z tego wyszla. Kilen łaczy oba te wyczyny. Co prawda dookoła swiata nieprzejechał , ale 5 lat sie bujał do NZ i z powrotem stopem , jachtem , rowerem , i czym tam sie dalo.. wiec kolos być musi!!! tak czy siak strefowi , podmiejscy i zamiastowi sobota godzina 18 południk zero!!!!

Komentarze (0)