Geoblog.pl    genek    Podróże    Wakacje 2011 - część 1: Nowa Zelandia , Australia , Indonezja , kraje Azji SE ... itd    foki i kwoki
Zwiń mapę
2011
27
mar

foki i kwoki

 
Nowa Zelandia
Nowa Zelandia, Kaikoura
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 20943 km
 
Kaikoura
Z wina nic nie wynikło stoi do dziś całe i zdrowe. Padliśmy… rano śniadanko z masełkiem , jajkiem , bekonem i serkiem + tost i herbata z kipitoka. O 12 w drogę do farmy , 70 minutach dotarliśmy na miejsce wjazd 10NZD/os + 2 kubek z karmą. Na farmie lamy , alpaki , kangur , osły , sarna , dzikie świnie , emu , drobne ptactwo , króliki , świnki morskie oraz koniki pony. Pola chodziła między zwierzętami , dotykała je , karmiła , zrobiła rundkę na kucyku , zaliczyła bubu i radosna wróciła do miasta po drodze jedząc dobrą rybkę oraz robiąc aferę na pół godziny o keczup na ladzie , którym nie mogła się bawić. Kupiłem kartę do telefonu na stacji benzynowej , ale coś nie mogę jej naładować , żąda ode mnie PIN a moja karta SIM nie ma PIN , pewnie jest jakiś defaultowy tylko jaki… póki co nikt nie wie…. Po farmie kolej na foki na półwyspie po drugiej stronie miasta. Dotarliśmy do nich po następnej godzinie , czyli przed 19.00. Idzie się fajną promenadą z widokiem na ocean i plażę z czarnym piachożwirem. Po drodze mija się Fiffe Hause , najstarszy dom w mieście z połowy XIXw. zbudowany przez szkockiego wielorybnika. Na półwyspie były foki biegały po parkingu wyłudzając od turystów zakąski i pozując do zdjęć. Był tu też Polak Artur z Krakowa nauczyciel nurkowania w podróży od sierpnia / pozdrawiamy / obecnie jeździ od dwóch tygodni kamperem z Niemką poznaną w Christchurch. Potem leci na wyspę północną. Na rozmowie minęło z pół godziny i zaczęło się pomału ściemniać. Zapadła decyzja o podziale ról. Ja poszedłem wybrzeżem poprzez klify i kolonie fok dookoła , Ania i Pola wróciły tą samą drogą co przyszły. To była dobra decyzja.. po około godzinie ni stąd ni zowąd pojawił się straszliwy lejwoda z wielkim wiatrem. Akurat byłem w lesie i świeciłem komórką , bo nie wiedziałem , że w plecaku mam latarkę… Droga klifem urocza , klif wysoki na około 30 m , brzeg skalisty , na skałach foki.. widoki super tylko ciemnica… Jak spadł deszcz to Ani i Poli brakowało do hotelu 5 min , Pola się cieszyła mówiła deszcz , deszcz i myju myju łapki….Spotkaliśmy się w hotelu o 21.15.. Wino pozostało dalej nieruszone….. Może jutro w Christchurch?
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (9)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (3)
DODAJ KOMENTARZ
basia
basia - 2011-03-28 00:00
pierwsza przeczytałam:) pozdrawiamy
 
aldobrandeska
aldobrandeska - 2011-03-28 11:43
A ja czekam na zdjecie "dwa glonojady" ;))
 
zefiryna
zefiryna - 2011-03-28 11:59
Ale fajne zwierzaki, Mimi będzie zachwycona. Pozdrawiam
Mam podlewać Wam kwiatki?
 
 
zwiedzili 52% świata (104 państwa)
Zasoby: 1504 wpisy1504 3788 komentarzy3788 16883 zdjęcia16883 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
07.12.2023 - 27.01.2024
 
 
31.07.2023 - 29.08.2023
 
 
10.02.2023 - 25.02.2023