27.07.2024 Patmos - Rodos
Płynęliśmy tu 6h wodolotem za 52 euro od os. Drogo, ale szybko, bo to ponad 200 km i po drodze kilka przystanków było. Katamaran solidny norweski 30 knotów wyciągał.
28.07.2024 Rodos
Rodos jest piękny, starówka otoczona podwójnym murem z czasów Joannitów wypełniona budynkami w czasów Sulejmana Wspaniałego. Obok miasto modernistyczne z czasów włoskiego dwudziestolecia międzywojennego, potem jeszcze chwile Rodos był angielski aż wreszcie od 1947 stał się znów grecki. Znów, bo wcześniej był grecki tak z ponad 2000 lat wstecz. Wyspa jest na wskroś turecka, tylko towary są greckie i na tle innych wysp dość tanie. Np piwko lokalne w sklepie kosztuje 1 euro. Pity po 3 euro. Snujemy się cały dzień i parę minut po północy opuszczamy Dodekanez i lecimy Aegianlines do Aten. Tam kontynuujemy nasze greckie wakacje. Osiem wysp w 12 dni to jak na nic nie robienie i tak chyba niezły wynik. Rodos zdecydowanie najfajniejszy, fajna jest Santorini, kompletnie inny Samos, Delos rozczarowuje, a Ios, Naxos, Mykonos i Patmos są bardzo do siebie podobne. Pogoda słońce 100% upały mocno nam się tu we znaki dały. No nic to wiosłujemy dalej.