25.07.2024 Samos
Wczoraj coś zrobiliśmy. Wypożyczyliśmy na 1 dzień kia Picanto. Za 60 euro. Tym sposobem Ania jeździła już autem praktycznie we wszystkich europejskich państwach bez wyspiarskich Irlandii, Islandii i Malty oraz Kosowa, Monako i Naddniestrza. Lampa cały czas po ponad 30, choć morze chłodnawe. Pitagorejos i świątynia Hery na Samosie są wpisane na Unesco. Słaby ten wpis. Samos zielony, górzysty. Jutro płyniemy na Patmos, potem na Rodos i tam podejmujemy decyzję, bo dalej. Wyjazd kompletnie inny. Nie ma, o czym pisać, bo nic nie robimy, choć Samos to szósta wyspa na 10 dni, czyli jakieś tempo jest. Piwko tak od 1 do 2 euro w sklepie, 3 w knajpie, 6 nad morzem. Benzyna 1,90 - 2 euro. Żarcie w knajpie ok 10 euro. Lody ok. 3 euro kulka. Leżaki za free raczej.