Geoblog.pl    genek    Podróże    różne nieskatalogowane - głównie górskie    Piękno Wielkiej Fatry
Zwiń mapę
2022
04
maj

Piękno Wielkiej Fatry

 
Słowacja
Słowacja, Blatnica
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 10873 km
 
29.04.2022 Warszawa – Blatnica
Wystartowaliśmy o 13. Pola jeszcze nie zdążyła wrócić ze szkoły , a my już byliśmy ze 100 km od Warszawy. Jechało się żwawo, nic po drodze się nie wydarzyło. Jeden postój na obiad i po jakichś 6,5h dotarliśmy do Błotnicy. Tu mieliśmy ogarnięty nocleg za 34 euro w wiejskiej kwaterze. Skoczyłem jeszcze do knajpy na piwko i po 23 już spaliśmy.

30.04.2022 Blatnica – Kralova Studnia
Zrobiliśmy zakupy w Coop , elfa zostawiliśmy na postoju przy kościele. Normalnie płatny 3 euro za dobę, ale nikogo nie było, więc podobno jeszcze jest darmowy , bo przed sezonem. Lokalsi akurat maik stawiali. Pogoda była ładna i szło się fajnie. Do przejścia mieliśmy tak z 15 km i z 1000 m w górę. Najpierw z 1km asfaltówką do parkingu, potem szlakiem rowerowym doliną wzdłuż strumyka, wreszcie bardzo ostro przez las aż doszliśmy do Sedla pod Smrekovom, gdzie zaczynają się połoniny. Po drodze fajny pomnik pieca, w którym w czasie wojny wypiekano chleb. Są tu też chaty pasterskie, których w sumie w Wielkiej Fatrze jest kilkanaście. Są one ogólnodostępne, darmowe, bez gospodarza, dobrze wyposażone w łóżka, jest koza i naczynia. Często drewno i coś do jedzenia. Jest też siekiera, piła i wiadro , by można było samemu narąbać drewna i przynieść wody, by Ci co przyjdą po nas też coś mieli. W chacie tak najczęściej mieści się od 8 do 20 osób. Klimat konkretny. W tej co napotykamy pierwsza akurat jest para z Polski. My idziemy dalej i obok wyciągu i pomnika pamięci poległych w górach na skróty docieramy do schroniska. Szliśmy jakieś 6h, ale nie spieszyliśmy się. Trochę jest śniegu, ale nie za dużo, głównie na północnych stokach. Kralova Studna ma część hotelową i schroniskową. Można tu z drugiej strony dotrzeć bez problemu samochodem. W schroniskowej nocleg bez pościeli po 16 euro od łba. Z pościelą po 20. My mamy śpiwory. Jest coś do zjedzenia i wypicia. Żarcie tak po 9 euro , a piwko po 3 euro. Pustawo. Kilka osób na krzyż. Niewiele się dzieje. Wcześnie idziemy spać . Razem w nami śpi jakiś zaginiony Węgier.

01.05.2022 Kralova Studnia – Chata pod Borisovom
Dziś pogoda znów jest piękna. Przeważnie świeci słońce i jest tak ok. +10. Jakieś 0,5h pada, ale akurat przeczekujemy deszcz w chacie Mandolina. Dziś do przejście było 14 km, praktycznie cały czas połoninami, końcówka trochę męcząca po trawersem ze śniegiem , ale generalnie super.
Spotkaliśmy po drodze kilka ekip, głownie Polacy. Trasa: Kralova Studnia 1270 – Kralova Skala 1330 – Krizna 1574 z jakimś obiektem wojskowym – Frickov 1586 – Ostredok 1596 najwyższy szczyt Wielkiej Fatry – Suchy Wierch 1550 – Szałas pod Suchym Wierchem – szałas Mandolina – Koniarki 1377 – Chyżky 1342 – trawers Płoski 1535 – Chata pod Borisovom 1320.
Szliśmy znów jakieś 6h i znów powoli bo sporo fot robiliśmy. Okolica naprawdę urokliwa. Chata typowo górska , z prądem z agregatu i bez wody , prowadzona przez 2 kolesi rastamanów. Jest tu 4 pokoje: 3 szóstki i jedna dwójka. Nocleg po 20 euro. Piwo po 4 euro. Proste żarcie po 6 euro.
Jest klimat: najpierw trzech kolesi z gitarą śpiewa Nohawicę i Dylana. Potem parę godzin gadamy z parką z Wrocławia, co pracuje w biurze podróży i zwiedziła pół świata. Fajnie się tak gada i gada. Padamy koło 1 w nocy. Mamy szóstkę tylko dla siebie.

02.05.2022 Chata pod Borisovom – Necpaly – Blatnica – Martin
Pogoda miała być kiepska, ale jest piękna lampa i nie spadnie dziś ani jedna kropla wody. Ze schroniska wychodzimy tak o 11 i schodzimy ostro w dół do doliny Necpaly. Potem 12 km dolinką drogą trochę asfaltową trochę szutrową. Znów tak ze 14 km było do przejścia. Szliśmy 4h. Tu jest knajpa, ale czynna dopiero od 16, więc idziemy do sklepu i jemy na ławce na rynku. Do auto w Blatnicy mamy 7 km asfaltówką. Nie chce nam się iść , więc łapiemy stopa. Najpierw 3 km do Folkusowej – takiej małej wioski w połowie drogi , potem na miejsce. Ruch był mały, ale nie czekaliśmy dłużej niż 10 minut. Elf na nas czeka. Jedziemy do Martin. Tu mamy nocleg w prywatnym mieszkaniu za 35 euro. Zwiedzamy miasto. Bardzo ładnie położone. Widać Wielką Fatrę, Małą Fatrę i Niskie Tatry. Martin ma ok. 50 tysi i znany jest z Macierzy Słowackiej – organizacji z połowy XIXw. Służącej podnoszeniu świadomości narodowej i walce z madziaryzacją, deklaracji zjednoczeniowej z 1918r. tworzącej Czechosłowację oraz piwa Martiner.

03.05.2022 Martin – Warszawa
Te 500 km robimy w 6h. Po 19 jesteśmy w domu. Pola pojawia się chwilę po nas. Jej czas minął na zabawach z koleżankami. Następny wyjazd na Boże Ciało.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (53)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (3)
DODAJ KOMENTARZ
zula
zula - 2022-05-04 19:16
Ciekawy wyjazd i dobrze się czytało...krokusy i pies- śliczne zdjęcia!
 
Danach
Danach - 2022-05-04 21:38
Nareszcie więcej zdjęć , robią klimat , super wyjazd
 
marianka
marianka - 2022-05-29 20:37
Ale klimat! Czad!
 
 
zwiedzili 52% świata (104 państwa)
Zasoby: 1550 wpisów1550 3850 komentarzy3850 17474 zdjęcia17474 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
07.12.2023 - 20.06.2024
 
 
31.07.2023 - 29.08.2023